Rada Powiatu Zgorzeleckiego, fot. archiwum SP w ZgorzelcuKilka dni po przyjęciu uchwały intencyjnej przez Radę Gminy i Miasta Bogatynia w sprawie połączenia zespołów opieki zdrowotnej w Bogatyni i Zgorzelcu podobną uchwałę podjęła Rada Powiatu Zgorzelec

Uchwałę w sprawie wyrażenia woli zawarcia porozumienia z miastem i gminą Bogatynia o połączeniu SP ZOZ w Bogatyni z WS SPZOZ w Zgorzelcu podjęto 28 czerwca 19 głosami „za” przy jednym przeciwnym. Zanim to nastąpiło, dyrektor Zofia Barczyk przedstawiła informację o funkcjonowaniu służby zdrowia – warto zauważyć, że zgorzelecka placówka ma także pewne trudności. W trakcie dyskusji przewodniczący rady, p. Stanisław Żuk, zwrócił uwagę na zły stan niektórych obiektów podstawowej opieki zdrowotnej. Wyraził również niepokój, iż koszty WS SPZOZ rosną szybciej od przychodów, a mówiąc o ujemnym wyniku na sprzedaży, pytał o rosnące kwoty niezapłaconych przez NFZ nadwykonań.

Informację i sprawozdanie finansowe WS SPZOZ przyjęto, pojawiło się za to pytanie o przyczyny nieobecności dyrektora SP ZOZ w Bogatyni. Zdaniem wiceprzewodniczącego rady, p. Andrzeja Tyca, jego obecność byłaby nieodzowna, gdyż rada powiatu otrzymałaby wiedzę niezbędną do podjęcia uchwały intencyjnej. W odpowiedzi p. Daniel Fryc, radny powiatu i sekretarz gminy Bogatynia, oznajmił, że przedstawianie sytuacji bogatyńskiego zespołu byłoby bezprzedmiotowe, gdyż „wiemy wszyscy, jak ona wygląda”, co wynika z polityki prowadzonej w kraju wobec służby zdrowia.

Podczas dyskusji na temat uchwały intencyjnej, p. Tyc podkreślając, że jest przekonany o celowości istnienia szpitala w Bogatyni, oświadczył także: „Cały czas jestem za tym, aby połączenie nastąpiło, ale na odpowiednich warunkach”. Przypomniał, że w 2000 r. powiat przejął na siebie wszystkie zobowiązania szpitala, emitując przeznaczone na spłatę długów obligacje i wypłacał odprawy pracownikom, których zwalniano. Warunki brzegowe połączenia należałoby, zdaniem p. Tyca, sprowadzić do całkowitego oddłużenia szpitala i przejęcia go bez zobowiązań.

Zdaniem wiceprzewodniczącego rady, drugim elementem powinno być przeprowadzenie restrukturyzacji – według radnego, przy niewielkim kontrakcie w szpitalu bogatyńskim jest zatrudnionych 200 osób: „biorąc proporcjonalnie tę liczbę, to szpital zgorzelecki powinien zatrudniać trzy tysiące osób”. Kolejnym elementem powinno być utrzymanie przez gminę Bogatynia finansowania programów zdrowotnych, służących mieszkańcom. Te warunki p. Tyc uznał za niezbędne z obawy, że połączenie może pogrążyć kolejną jednostkę.

P. Daniel Fryc mówił o polityce państwa, która od kilku lat zmierza do tego, aby w ramach powiatu funkcjonował jeden silny organizm. Jego zdaniem, podjęcie przez gminę Bogatynia decyzji o prowadzeniu szpitala było błędem – samorząd dokłada pieniądze do szpitala tylko po to, aby on funkcjonował, a nie spełnia swojego zadania. Podkreślał, iż połączenie winno się odbyć „bez szkody dla finansów i kondycji bardzo dobrze funkcjonującego zgorzeleckiego szpitala. Spłata zobowiązań nastąpi, bo tak stanowią przepisy prawa.”

Jak mówił, „kwestia racjonalizacji zatrudnienia będzie stanowiła kluczowy argument do tego, aby zbilansować jednostkę i stworzyć coś dobrego w ramach tej dużej organizacji, jaką jest WS SPZOZ. Samorząd Bogatyni zdaje sobie sprawę, że będzie to polityka prowadzona przez wiele lat. Samorząd będzie wspierał szpital, dofinansowując go i dbając w ten sposób nie tylko o mieszkańców gminy Bogatynia, ale również o mieszkańców całego powiatu”. P. Fryc wspomniał także, iż w miarę możliwości Bogatynia będzie partycypować w kosztach nowo powstałych struktur na bazie i w ramach wspólnego zespołu.

Chociaż p. Fryc wezwał radę powiatu do podjęcia wyzwania, które „będzie służyć dobru” bogatyńskiej gminy, nie ukrywał on przed radnymi, że nie wszystko będzie wyglądać różowo: „Samorząd gminy Bogatynia podejmując uchwałę (intencyjną) poprosił burmistrza o przedstawienie ostatecznych propozycji związanych z warunkami, na jakich miałoby nastąpić połączenie placówek oraz jakie skutki pociągnie to za sobą. Skutki każdy przewiduje i będą one na pewno bolesne.” Uchwała rady powiatu miała umożliwić wypracowanie „optymalnego porozumienia” między urzędem gminy Bogatynia a panią dyrektor Barczyk, przy udziale w rozmowach starosty, p. Artura Bielińskiego.

Glos zabrał także radny p. Roman Walkowiak. Według niego, radnych powiatu nie trzeba przekonywać do połączenia placówek, pytanie brzmi, dlaczego nie zrobiono tego kilka lat wcześniej. Zdaniem radnego, obecnie odpada jeden z argumentów przed połączeniem, jakim był fatalny stan drogi z Bogatyni do Zgorzelca, a stworzenie jednego organizmu gwarantuje efektywne zarządzanie. Inny radny, p. Stanisław Mikołajczyk, pytał z obawą, czy połączenie nie będzie oznaczać obniżenia jakości usług i czy zabezpieczenie medyczne Bogatyni nie nastąpi kosztem pozostałych 60 tysięcy mieszkańców powiatu.

P. Fryc odpowiedział, że o jakość usług nie trzeba się martwić, „bo niezależnie od tego, co się stanie z bogatyńskim szpitalem, to zaopatrzenie i tak by spadło na WS SPZOZ w Zgorzelcu”. Zauważył także, iż nie wszyscy mieszkańcy gminy Bogatynia „są zadeklarowanymi pacjentami SP ZOZ w Bogatyni. Gros mieszkańców przynależy do niepublicznej służby zdrowia na terenie Bogatyni, której losy będą zależały od decyzji zapadających w Bełchatowie. Spora liczba mieszkańców Porajowa, Sieniawki, Kopaczowa jest już pacjentami WS SPZOZ w Zgorzelcu.”

Uzasadnienie uchwały intencyjnej odczytał przewodniczący rady, p. Stanisław Żuk. Stwierdził, że w 2000 roku błąd popełnił nie tylko samorząd Bogatyni, lecz także samorząd powiatu. Zwrócił się również do starosty z prośbą, aby w trakcie rozmów o usługach medycznych w Bogatyni wziąć pod uwagę zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom dwóch dużych zakładów. P. Żuk wyraził też nadzieję, że problemy zostaną dobrze zdefiniowane i rozwiązane przed połączeniem placówek.

Mnie zaś pozostaje tylko – bez zbędnych komentarzy – wyrazić ubolewanie, że tak istotnej dla nas dyskusji nie przysłuchiwał się ani burmistrz, ani dyrektor Kulczycki, chociaż obaj byli zaproszeni.

Jerzy Wojciechowski

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.