Andrzej Grzmielewicz, Jerzy Stachyra lub Sławomir Zawada - jedna z tych osób może zostać kandydatem na posła w jesiennych wyborach parlamentarnych. Informacje potwierdził wiceburmistrz Stachyra, który startując 4 lata temu otarł się o mandat poselski

 Archiwalny bilbord z kampanii wyborczej w 2011 roku, fot. bogatynia.info.pl

Wiceburmistrz i zarazem szef bogatyńskich struktur Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Stachyra potwierdził w wywiadzie dla Telewizji Bogatynia, że osoba z powiatu zgorzeleckiego będzie potencjalnym kandydatem na Posła RP. Wśród rozważanych kandydatur jest burmistrz Andrzej Grzmielewicz, członek zarządu Gminnego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Bogatyni i były kandydat na burmistrza Zgorzelca Sławomir Zawada i sam Jerzy Stachyra. Według wiceburmistrza decyzja nie została jeszcze podjęta, a ostateczna akceptacja zależeć będzie od regionalnych i krajowych struktur PiS. Od dawna spekuluje się, że to właśnie burmistrz Grzmielewicz wystartuje w wyścigu na Wiejską, ale podobne spekulacje pojawiały się również 4 lata temu. Wynik, który otrzymał burmistrz Grzmielewicz w ubiegłorocznych wyborach samorządowych (7 265 głosów) oraz rosnąca popularności PiS (vide Bogatynianie ponownie postawili na Dudę) mogłyby być gwarantem sukcesu wyborczego. Tym bardziej, jest to prawdopodobne jeśli porównamy wyniki wyborcze bogatyńskiego posła Romana Brodniaka, który w 2007 r. dostał 10191 głosów w całym okręgu legnickim. Oczywiście do sukcesu przyczyniło się również ówczesne poparcie dla całej partyjnej listy.

4 lata temu to właśnie Jerzy Stachyra został kandydatem PiS na posła (vide Wiceburmistrz Stachyra wystartuje do Sejmu z 6. miejsca). Wiceburmistrzowi do sukcesu zabrakło 350 głosów. Prawo i Sprawiedliwość dostało w 2011 roku 4 mandaty z naszego okręgu. Tym razem partyjni działacze liczą na więcej: 5 lub nawet 6. To właśnie kolejny mandat mógłby być dla powiatu zgorzeleckiego, ale to tylko hipoteza. w biegłych wyborach parlamentarnych mieliśmy wysyp kandydatów z Bogatyni, ale żaden z nich nie zasiadł w ławach na ulicy Wiejskiej w Warszawie. Najbliżej ponownego sukcesu był Roman Brodniak (PO) do objęcia mandatu zabrakło niecałe 300 głosów. Kandydat Platformy w sumie zebrał 5 688 głosów. Równie blisko był Jerzy Stachyra (PiS) - zabrakło niecałe 350 głosów. Wiceburmistrz zdobył w sumie 6 451 głosów. Paweł Kamiński (SLD) zebrał najmniej (409 głosów). Pewnie mandat senatora zdobył Jan Michalski (PO) - otrzymując 33 641 głosów.

Na oficjalne potwierdzenie będziemy musieli poczekać. 4 lata temu listy PiS do sejmu były zatwierdzone pod koniec sierpnia.

 

 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.