W 2014 r. przypadkowo na ulicy w Bogatyni spotkałam Zbyszka, któremu zepsuł się rower. Z rozmowy wynikało że jest przejazdem, z grupą przyjaciół, w drodze powrotnej do Gdańska.

 

Dzień później nasza ekipa jedzie z gdańską 10 osobową grupą przez Czechy i Niemcy do Zgorzelca. Spotykamy się ponownie za rok, ekipa z TMZB na rowerach w Gdańsku. Tym razem to oni poświęcają swój czas i prowadzą nas po nieznanych ścieżkach rowerowych. W lipcu tego roku rowerzyści z Gdańska znowu wrócili do Bogatyni rowerem, na 10 dniowy urlop. Sympatyczną grupę nie sposób zostawić, oferujemy pomoc w organizacji tras i… jeździmy razem. Tylko u nas rowerem przez 3 kraje, lub 3 wędrówki. Dzień, który zapamiętamy szczególnie to wycieczka do Hejnic, w której uczestniczył proboszcz Jan Dochniak z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego. Miłe spotkanie, musimy to powtórzyć. A o to kilka miejsc, do których dotarliśmy razem z gdańskimi rowerzystami:

Hejnice, Łaźnie Libverda, Liberec, Ještěd, Frydlant, Oybin, Bersdorf, Radomierzyce, Spytków, Wiśniova, Olbersdorf, Świeradów Zdrój, Stóg Izerski nie wspomnę o basenie w Raspenawie, kąpiel na Krystynie oraz w innych „wodnych kąpieliskach”. Muzea: U kowala, Muzeum masła, widok na kopalnie KWB Turów, ścieżki i szlaki rowerowe z szutrem i asfaltem. Oczywiście do Bogatyni jechali po to by zobaczyć słynne domy przysłupowe, poznać ciekawą i trudną historię. Tu podziękowania za gościnność należą się państwu Mogielnickim, którzy z serdecznością otworzyli swój wielopokoleniowy dom, odbudowany na nowo. W czasie wszystkich wspólnie spędzonych dni, nie opuszcza nas humor i miło spędzone wakacje. Mimo braku ścieżek w Bogatyni możemy planować długie trasy na rowerze, zaliczając mniejsze lub większe wzniesienia. Do zobaczenia za rok!

Pozdrawiają rowerzyści z TMZB.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.