W sobotę 23.06.2018, ponad 45 osobowa grupa członków „Bog – Turu”, wybrała się na wycieczkę aby pozwiedzać hutę szkła, muzeum szkła i mini browar w Harrachowie oraz przejść „ścieżką w koronach drzew” w Janskich Laźniach.

 

Wyjazd o godzinie 8:00 z Bogatyni i po około 40 minutach jazdy, psuje się autokar, kierowca działa sprawnie, jedziemy pod firmę i wymieniamy autokar, niestety to wszystko trwa i mamy sporę opóźnienie. Przejazd przez Jakuszyce do Harrachowa do muzeum szkła, które zwiedzamy z marszu oraz idziemy do mini browaru a później do huty szkła, właścicielami tych obiektów są Novosad & Syn Harrachov. Przewodnikiem po hucie był sympatyczny młody Czech, który bardzo szczegółowo przedstawił historię huty. Huta powstał w 1712 roku (najstarsza w Czechach), a założył ją ród Harrachov. W roku 1993 zakupił ją od państwa, Franciszek Novosad. Produkcja huty to szkło przeznaczone do napojów alkoholowych, a ostatnio przywrócono wyrób kryształowych żyrandoli. Huta posiada dwa piece gazowe z 14 „donicami” w których mieści się po 500 kg szkła do wytopu. Przeszliśmy przez halę produkcyjną, pracownicy wytwarzali kieliszki do wina, następnie poszliśmy do szlifierni (czynnej od 1895 r.), gdzie szlifierze nanosili wzory na wyrobach szklanych. Aktualnie zatrudnia ok. 100 pracowników.

Następnie jedziemy do Janskich Laźni, do otworzonej w lipcu 2017 r. „ścieżki w koronach drzew”. Pogoda cały czas nas straszy, chłodno ok. 10 st. C i siąpi przelotny deszcz. Wykupujemy bilety (grupa zorganizowana 180 koron) i idziemy po drewnianej konstrukcji na wysokości ok. 20 metrów, do wieży widokowej, posadowionej 826 m n.p.m, 17 m (trasa liczy 2 180 m), która ma wysokość 45,5 m. Spacer wśród koron drzew jest fantastyczna, mimo niestabilnej pogody. Po drodze na wieże mijamy 3 stacje edukacyjne oraz przechodzimy przez kilka odcinków „przeźroczystych” – nad przepaścią. Wejście na wieżę rozpoczynamy poniżej poziomu gruntu, oglądamy korzenie otaczających drzew, spiralnie wspinamy się na szczyt wieży z której rozciąga się piękny widok na okolicę ale niski pułap chmur oraz nasilający się deszcz, zmusza nas do szybszego zejścia z wieży. Wejście na ścieżkę i wieże jest bardzo bezpieczne i przystosowane dla osób niepełnosprawnych z wózkami i rodzin z małymi dziećmi, atrakcją jest 80 m zjazd rurą do wejścia. Wycieczka zakończona, wracamy do Bogatyni już przy mocno padającym deszczu.

Specjalne podziękowania dla Basi Otrociuk, organizatorce wycieczki za to, iż mimo opóźnienia (awaria autokaru) DAŁA RADĘ i wzorowo przebiegała wycieczka.

Relacja Sławomir Kałka
Zdjęcia Roman Krukowski, Mirosław Kowalski i Sławomir Kałka

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.