Liberec/Bogatynia. Przedstawiamy Państwu wywiad, który udało nam się przeprowadzić w okresie świątecznym, ze skautem Akademii FC Slovana Liberec, Polakiem pochodzącym z Bogatyni, Adrianem Pawelczykiem. Funkcja, którą pełni w ramach struktury organizacyjnej naszej Akademii jest niezwykle ważna. Tym bardziej cieszy fakt, iż jest on pierwszym i jak na razie jedynym Polakiem, który zajmuje się wyszukiwaniem talentów do Akademii Slovana. ”Zawodnik powinien być pracowity, ambitny, inteligentny i co bardzo istotne nie mający większych problemów z nauką w szkole”, zwraca uwagę skaut Liberca.

 

Adrian Pawelczyk, fot. facebook.com/FC-Slovan-Liberec-Polski-Serwis

FC SLOVAN LIBEREC-POLSKI SERWIS (FCSL-PS) facebook.com/FC-Slovan-Liberec-Polski-Serwis: Jest Pan oficjalnym skautem naszej Akademii FC Slovana Liberec. Jest Pan jedynym Polakiem pełniącym tak ważną rolę w strukturach skautingu Akademii Slovana, dodajmy pierwszoligowego (w Czechach to najwyższa klasa rozgrywkowa w piłce nożnej, przyp.red.) czeskiego klubu.

Adrian Pawelczyk (AP): Zgadza się. Jak na razie jestem jedynym Polakiem w strukturach naszej Akademii, ale mam nadzieję, że w przyszłości ulegnie to zmianie i jeszcze ktoś do nas dołączy z Polski.

FCSL-PS: Jak to się zaczęło?

AP: Na początku interesowała mnie tylko i wyłącznie praca trenera piłki nożnej, w której się realizowałem i spełniałem przez kilka dobrych lat. Moja współpraca ze Slovanem zaczęła się od tego, kiedy mój siostrzeniec Igor wraz z rodzicami podjęli decyzję o tym, by ze względu dla dobra swojego rozwoju piłkarskiego poszedł do profesjonalnej akademii piłkarskiej. Za Libercem przemawiał fakt niedalekiej odległości od Bogatyni oraz wysoki poziom seniorskiej drużyny, trzykrotnego mistrza Czech, należącego do czołówki ligi czeskiej. Slovan był wielką niewiadomą, klub zagraniczny, w którym nigdy nie grał zawodnik narodowości polskiej. Igor, jako pierwszy polski zawodnik, został przyjęty do Akademii, obronił się umiejętnościami oraz ciężką pracą i do dzisiaj trenuje, rozwija się i reprezentuje barwy FC Slovana Liberec (kat. U15), a ja otrzymałem propozycję przyjęcia funkcji trenera bądź skauta Slovana Liberec. Trenerem już byłem, a rola skauta wydawała mi się bardzo ciekawa i interesująca, ale była też wielką niewiadomą. Zostałem skautem Akademii FC Slovana Liberec i jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę.
 
Adrian Pawelczyk, fot. https://www.facebook.com/FC-Slovan-Liberec-Polski-Serwis-534518066703386/
FCSL-PS: Jaka jest Pana rola jako skauta? Odpowiada Pan za konkretny rejon Europy?

AP: Jednym z moich zadań, jako skauta, jest wyszukiwanie, a następnie wspieranie młodych i utalentowanych zawodników z Polski. Zwracam uwagę jednak nie tylko na umiejętności. Zawodnik powinien być pracowity, ambitny, inteligentny i co bardzo istotne nie mający większych problemów z nauką w szkole. W młodszych kategoriach (do U15) interesuje mnie region Polski oddalony maksymalnie o ok. 50 kilometrów od granicy z Czechami w pobliżu Liberca. W starszych kategoriach natomiast odległość nie ma większego znaczenia.

FCSL-PS: Ilu skautów oprócz Pana jeszcze pracuje w Akademii?

AP: Oprócz mnie w Akademii pracuje jeszcze trzech innych skautów. Każdy z nas ma różne zadania i odpowiedzialny jest za inny region. Ściśle ze sobą jednak współpracujemy, spotykamy się, jesteśmy w stałym kontakcie i tworzymy wspólnie bazę danych wszystkich obserwowanych zawodników i ciągle ją aktualizujemy. Z racji tego, iż bardzo często bywam na meczach różnych kategorii wiekowych naszego klubu, dosyć często przesyłam informacje do głównego skauta (szefa zespołu skautów Akademii) o danym zawodniku z innej drużyny. Staramy się, aby jeden zawodnik był obserwowany kilkukrotnie i przez co najmniej dwóch skautów, wtedy trafność oceny talentu takiego chłopca jest znacznie większa. Pamiętam również sytuację, w której jeden z naszych skautów dostrzegł duży potencjał u zawodnika z czeskiego zespołu, który jak się później okazało był Polakiem. Ostatecznie zawodnik ten nie został zaproszony na testy w okresie zimowym do Liberca, natomiast jest cały czas pod stałą obserwacją naszych skautów.

FCSL-PS: Posiada Pan już swoją bazę zawodników?

AP: Posiadanie bazy danych o obserwowanych zawodnikach jest czymś koniecznym. Każdy ze skautów których znam osobiście ma swój własny styl pracy. Ja staram się zwracać uwagę praktycznie na wszystko, co jest związane z danym zawodnikiem. Oprócz podstawowych informacji, czy opisie najlepszych cech, które sprawiają, że ktoś dobrze gra w piłkę i wyróżnia się na tle swoich rówieśników, to przede wszystkim niezwykle interesują mnie szczegóły. Zawsze staram się dostrzec coś niezwykłego w grze młodego utalentowanego zawodnika. U jednego będzie to ponadprzeciętna inteligencja boiskowa, u innego niezwykła kreatywność i wizja gry, a u jeszcze innego łatwość w podejmowaniu odważnych decyzji itp. Przykłady można mnożyć, ważne, aby znaleźć u zawodnika to „coś”, co go może wyróżniać w przyszłości na tle tysięcy innych uzdolnionych piłkarzy.

FCSL-PS: Jak wygląda struktura organizacyjna Akademii FC Slovana Liberec? Wiemy, że nasi Zarządzający stawiają na rozwój zarówno damskiej, jak i męskiej piłki nożnej?

AP: W Akademii jest 14. zespołów w różnych kategoriach wiekowych, począwszy od kategorii U6 aż do U19, jeśli chodzi o futbol męski. Natomiast w damskiej sekcji Akademii są to 4 zespoły. Dodać trzeba, że nasza Akademia cały czas się rozwija i z roku na rok jest coraz lepsza. Mamy coraz szerszą kadrę trenerską, w tym specjalistów np. od przygotowania technicznego czy przygotowania motorycznego, większą liczbę skautów oraz coraz lepszą bazę treningową. To wszystko sprawia, że Akademia przyciąga coraz więcej uzdolnionych zawodników, nie tylko z Czech.

FCSL-PS: Ma Pan na co dzień możliwości oglądania zarówno czeskiej, jak i polskiej piłki. Treningi, mecze, turnieje. Mógłby Pan porównać skauting w Polsce i w Czechach?

AP: Nie mam doświadczenia pracy jako skaut na polskim rynku, więc ciężko jest mi się odnieść do tego pytania. Spotykałem się jednak z sytuacjami, gdzie akademie ekstraklasowe i I ligowe nie zatrudniały skautów, a rola ta spływała najczęściej na trenerów grup młodzieżowych. Osobiście uważam iż takie rozwiązanie nie do końca się sprawdza. Moim zdaniem trener przede wszystkim skupia się na grze swojego zespołu i nie jest w stanie wychwycić wszystkich szczegółów u zawodników z przeciwnej drużyny. Oczywiście są chłopcy którzy wyróżniają się swoją grą na tyle, że nie sposób ich nie zauważyć, ale zazwyczaj są to osoby, które widnieją już w niejednym notesie u różnych skautów czy trenerów. Mecze oczywiście na tym poziomie często są nagrywane i można do nich niejednokrotnie wrócić, ale jest to dość czasochłonne, aby analizować każdego zawodnika z innej drużyny z osobna, więc jakby nie było jest to dodatkowa praca do zrobienia w domu przez trenera. Podsumowując Pana pytanie, moim zdaniem trener powinien zająć się przede wszystkim szkoleniem, wychowywaniem, motywowaniem i inspirowaniem, a skautingiem powinna zająć się inna osoba.

FCSL- PS: Czy są jakieś duże różnice w szkoleniu dzieci, młodzieży w pierwszoligowym klubie czeskim, a w polskich akademiach. Wiemy, że współpracuje Pan z polskimi trenerami, m.in. bardzo dobrej polskiej Akademii Zagłębia Lubin.

AP: Myślę, że w dzisiejszych czasach przy tak dużej wymianie informacji między trenerami, dostępu do materiałów szkoleniowych oraz ogromnej ilości kursów, szkoleń czy możliwości stażów trenerskich te różnice w szkoleniu nie są aż tak duże. To czy dana akademia wyróżnia się na tle dziesiątek innych w danym kraju zależy przede wszystkim od czynnika ludzkiego, jego potencjału. Mam tu na myśli jakości trenerów oraz ilość najzdolniejszych zawodników, jaką dana akademia jest w stanie ściągnąć do siebie. Oczywiście pewne różnice między czeskim a polskim szkoleniem da się zauważyć. Biorąc pod uwagę akademie ekstraklasowe i pierwszoligowe z obu krajów, to wydaje się, że czeskie zespoły młodzieżowe grają agresywniej i szybciej piłką, na plus na pewno też jest to ,iż nie boją się stawiać na niskich zawodników. Minusem jednak może być wyszkolenie techniczne zawodników w porównaniu do chłopców z polskich akademii. W tym aspekcie moim zdaniem można jeszcze wiele poprawić. Nawiasem mówiąc świetnym przykładem przygotowania zawodników pod kątem wyszkolenia technicznego jest właśnie Akademia Zagłębia Lubin. Jednak to, co wyróżnia najbardziej czeskich młodych zawodników to ich pracowitość, waleczność, determinacja, agresywność, ale w duchu fair play oraz wola walki. Myślę, że bierze się to ogólnie z mentalności Czechów oraz ich miłości do sportu, nie tylko do piłki nożnej, ale również hokeja na lodzie, który jest równie popularny co piłka nożna i przez wielu uważany za sport narodowy. Dlatego nauczyciele wychowania fizycznego oraz trenerzy już od najmłodszych lat uczą małych chłopców twardej, zdecydowanej i agresywnej gry, która będzie miała późniejsze przełożenie w hokeju lub ewentualnie w piłce nożnej.

FCSL-PS: Jest Pan skautem Akademii FC Slovana Liberec. Jednak nie tylko zajmuje się Pan skautingiem, ale dzięki swoim kontaktom pośredniczy Pan również w organizacji spotkań piłkarskich między poszczególnymi kategoriami wiekowymi zawodników naszej Akademii, a klubami polskimi.

AP: To prawda, pomagam również w organizowaniu meczów w różnych kategoriach wiekowych pomiędzy Slovanem Liberec i polskimi zespołami. Udało się już zorganizować takich spotkań bardzo dużo i zazwyczaj były to bardzo dobre spotkania pod kątem szkoleniowym dla obu stron. Regularna gra z Zagłębiem Lubin, Śląskiem Wrocław, Miedzią Legnica, czy Chrobrym Głogów, oczywiście przynosi obustronne korzyści. Ja jednak staram się również wyszukiwać przeciwników w sąsiednim regionie, a dokładniej w okręgu jeleniogórskim. Mniejsze kluby mają to do siebie, że niemal zawsze posiadają co najmniej jeden rocznik niezwykle utalentowany, bardziej niż pozostałe i który spokojnie może rywalizować w swoim wieku z zespołami z profesjonalnych akademii piłkarskich. W lutym na przykład do Liberca przyjeżdżają dwa zespoły z Polski, z miast położonych w niedalekim sąsiedztwie województwa libereckiego, a będą to Karkonosze Jelenia Góra i Łużyce Lubań w roczniku 2008. Każdy zespół z regionu jeleniogórskiego, który odnosi sukcesy regionalne, wcześniej czy później będzie zapraszany na sparing z naszą Akademią.

FCSL-PS: W naszej Akademii trenuje już kilku Polaków. Jak sobie radzą - pod względem sportowym, jak i mentalnym?Czy są jedynymi obcokrajowcami w Akademii Slovana?

AP: Aktualnie w akademii trenuje siedmiu Polaków oraz jedna Polka. Cała ósemka należy do zawodników wyróżniających się w swoich kategoriach wiekowych. Polacy są bardzo cenieni i szanowani w akademii i odnoszą sporo indywidualnych sukcesów np. nominacje do 11 miesiąca, roku, oraz regularne występy w kadrach wojewódzkich. Na dzień dzisiejszy projekt wyszukiwania talentów z Polski zakłada pozyskanie dwóch najbardziej utalentowanych zawodników w tym samym wieku (do U15) z obszaru oddalonego nie więcej niż 50km od województwa libereckiego (w starszych kategoriach również poszukujemy uzdolnionych zawodników, ale tam jak wspomniałem, odległość nie ma znaczenia).Jeśli chodzi o ilość obcokrajowców w akademii to można zauważyć, że zwiększa się ona wraz ze wzrostem kategorii wiekowej. Na przykład do U15 zespoły tworzą praktycznie tylko sami Czesi, ewentualnie jeden lub dwóch wyselekcjonowanych Polaków, natomiast w najstarszych kategoriach (U16-U19) często można spotkać innych obcokrajowców, zazwyczaj innych Słowian (najczęściej ze Słowacji, Ukrainy i krajów dawnej Jugosławii). Jak sobie radzą nasi zawodnicy mentalnie? Chciałbym dodać, że nie ma większej bariery językowej, szybko uczą się języka i mają dobre relacje z Czechami. Większych różnic kulturowych także nie ma ,więc ta zmiana otoczenia jest płynna, prawie niezauważalna, więc zawodnicy szybko się adaptują do nowego miejsca, kraju.

FCSL-PS: Stale obserwuje Pan polski rynek-polskich zawodników i to nie tylko z województwa dolnośląskiego. Czy często pojawiają się na testach w Slovanie? Nasza Akademia organizuje jakieś dni otwarte? Jak to wygląda?

AP: To prawda. Od niedawna obszar mojej obserwacji sięga poza województwo dolnośląskie, a to dlatego, że nasza Akademia spotyka się z coraz większym zainteresowaniem wśród Polaków. Jeśli chodzi o testy w Akademii Slovana, to wygląda to następująco: do kategorii wiekowej U11 przed rozpoczęciem każdego sezonu są organizowane dni otwarte, więc każdy chłopak z pobliskiej miejscowości może spróbować swoich sił, aby zostać Slovanakiem. Natomiast w kategoriach U12-U15 dwa razy do roku Akademia organizuje kilkudniowe obozy, na które zapraszani są zawodnicy z różnych klubów. Listę zawodników testowanych tworzą skauci, a liczba zawodników waha się zazwyczaj w granicach 40-50. Z kolei w najstarszych kategoriach (od U16) skauci mogą w odpowiednim momencie sezonu zapraszać do klubu pojedyncze osoby i tacy zawodnicy mają możliwość trenowania z zespołem w swojej kategorii wiekowej. Czas pobytu takiego zawodnika w klubie jest różny i ustalany jest indywidualnie z głównym trenerem i testowanym zawodnikiem.

FCSL-PS: Dziękujemy za wywiad i życzymy powodzenia w dalszym rozwoju i wyszukiwaniu talentów dla naszej Akademii!

AP: Dziękuję bardzo!

Wywiad został przeprowadzony przez FC SLOVAN LIBEREC-POLSKI SERWIS ze skautem Akademii FC Slovana Liberec p. Adrianem Pawelczykiem w dniach 26-27 grudnia 2018 roku.

Więcej informacji: facebook.com/FC-Slovan-Liberec-Polski-Serwis

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.