16 marca grupa 26 osób z „Bog-Tur-u” wybrała się na 44 wędrówkę z cyklu Josefovska Vychodka do Frydlantu.

 

Po zapisaniu się oraz otrzymaniu karty startowej wybraliśmy trasę 12 km i rozpoczęliśmy wędrowanie. Trasa rozpoczęła się od rynku we Frydlancie i wiodła przez uliczki do Zamku, który góruje nad miejscowością. Żółtym szlakiem podążaliśmy w górę po drodze mijając bunkier oraz wiele ciekawych miejsc. Można było zaobserwować pierwsze oznaki wiosny- śnieżynki oraz bazie, które zapowiadają, że wiosna tuż, tuż. Idąc szlakiem mogliśmy zauważyć, że to nie jest taki zwykły szlak. Napotkaliśmy piękne i duże okazy kamieni i głazów, które były opisane oraz ciekawe tablice edukacyjne. Całą drogę towarzyszył nam szum strumienia, który wartko płynął. Trasa przebiegała częściowo w wąwozie, w którym po jednej i drugie stronie były usadowione olbrzymie głazy, co dodawało uroku naszej wycieczce. Na rozwidleniu szlaków była chwila odpoczynku. W tym miejscu jedna z dróg prowadziła na szczyt Spiczak, który ominęliśmy ponieważ nasza trasa przebiegała nieco inaczej. Po odpoczynku ruszyliśmy w dół, gdzie miejscami ścieżka zamieniła się na grząski grunt, roztopy po zimie spowodowały, że miejscami było dużo wody i błota. Ale co to dla naszych śmiałków za przeszkoda. Trasa nasza dobiegła końca w Oldrchowie, gdzie miło powitano naszą grupę „Bog – Tur” z Bogatyni. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkową kartkę oraz poczęstunek: pyszny rosół z nutką kwasowości, ale takie mają gusta oraz kiełbaski na gorąco. Atmosfera zrobiła się rodzinna i radosna w oczekiwaniu na pociąg. Kiedy wszyscy udaliśmy się na przystanek (zastawka) w oczekiwaniu na pociąg (vlak) każdy mógł sobie przypomnieć czasy, jak kiedyś u nas w Bogatyni też kursowały pociągi. Dla wielu z nas to już zapomniana historia, którą dziś mogliśmy sobie przypomnieć jak to miło i wygodnie można podróżować pociągiem. Mam nadzieję, że i u nas uda się odtworzyć linię kolejową. Po tak atrakcyjnej przejażdżce w pełni zadowoleni i w dobrych humorach udaliśmy się do domu, aby można chwilę odpocząć przed niedzielnymi planami.

Relacja i zdjęcia Barbara Otrociuk

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.