Porozumienie w sprawie kopalni Turów doprowadziło do poprawy stosunków czesko-polskich – stwierdził czeski minister środowiska Petr Hladik w wywiadzie dla agencji CTK.

Fot. archiwum bogatynia.info.pl

Podpisanie czesko-polskiego porozumienia w sprawie rozwiązania skutków działalności górniczej w kopalni Turów oraz memorandum w sprawie poprawy stanu powietrza po obu stronach granicy doprowadziło do stabilizacji wzajemnych stosunków pomiędzy Czechami a Polską w zakresie środowiska.

W zakresie współpracy w zakresie ochrony przyrody i krajobrazu współpraca układa się bardzo dobrze. Minister środowiska Petr Hladík potwierdził to w wywiadzie. Zaprosił nową polską minister środowiska Paulinę Hennig-Kloskę z oficjalną wizytą do Pragi.

„Znacząco posunęliśmy się do przodu w porozumieniu czesko-polskim i teraz Republika Czeska ma uprawnienia do monitorowania hałasu, pyłu i wód gruntowych w kopalni Turów oraz przedostawania się na jej terytorium” – powiedział Hladík.

„Monitorujemy także kopalnię za pomocą teledetekcji, a Polska dostarcza nam wielu innych informacji. Jednakże inne formy współpracy dotyczące atmosfery oraz między czeskimi Karkonoszami a ich (polskim - red.) parkiem narodowym również działają” – dodał.

Prace w kopalni Turów trwają. Wypełnionych zostało dwadzieścia z 90 punktów porozumienia czesko-polskiego

Monitoring skutków wydobycia w polskiej kopalni węgla brunatnego Turów na terytorium Czech jest częścią porozumienia w sprawie rozwiązania skutków wydobycia, które premierzy Czech i Polski podpisali 3 lutego ubiegłego roku.

Polska zapłaciła wówczas Republice Czeskiej czterdzieści pięć milionów euro (1,1 miliarda koron) tytułem odszkodowania za wyrządzone szkody, z czego trzydzieści pięć milionów euro (859 milionów koron) trafiło na konto Kraju Libereckiego do „Funduszu Turowa”.

Mieszkańcy po czeskiej stronie granicy niepokoją się nie tylko hałasem, ale przede wszystkim utratą wód gruntowych, zwiększonym zapyleniem czy osiadaniem gleby. Strona polska zbudowała już podziemną zaporę, która powinna zapobiegać wypływowi wody, wał ziemny powinien chronić ludzi po stronie czeskiej przed hałasem i pyłem wydobywającym się z kopalni.

Jeśli chodzi o środowisko, zdaniem Hladíka Republika Czeska i Polska borykają się z wieloma problemami. Oprócz sytuacji wokół Turowa wspólnie rozwiązują m.in. kwestię zanieczyszczenia powietrza.

W połowie listopada br. Hladík zgodził się z byłą polską ministrem środowiska Anną Moskwą, że oba kraje będą dążyć do poprawy stanu powietrza po obu stronach czesko-polskiej granicy.

Obydwa państwa zapewnią na ten cel m.in. środki, w tym pieniądze na regionalne programy poprawy jakości powietrza, a także będą regularnie wymieniać informacje na temat planowanych działań za pośrednictwem międzypaństwowej grupy ekspertów.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.