Odcinek trasy przez Polskę wymaga remontu. Obecnie negocjuje się, w jaki sposób można go nadać kształt. To się przeciąga - informuje Gazeta Saksońska.

 W 2019 roku podpisano memorandum w sprawie lepszych połączeń kolejowych w trójkącie granicznym.

Na zdjęciu Martin Puta, hejtman libereckiego kraju w 2009 roku w Porajowie, fot. Liberecki Kraj

Pełne 2,7 km 26-kilometrowej trasy między Żytawą a Libercem od lat sprawia problemy – i nadal będą sprawiać problemy. Na tym odcinku przebiegającym przez Polskę nadal trwają trójstronne negocjacje. Memorandum w sprawie lepszych połączeń kolejowych w trójkącie granicznym zostało podpisane przez wszystkie strony już w 2019 r. Rozmowy o tym, jak to osiągnąć, wydają się ciągnąć w nieskończoność. Wówczas wspominano również o przywróceniu przystanku w Porajowie.

 „Nawet jeśli odcinek trasy na terenie Polski jest stosunkowo krótki, jego naprawa wymaga podpisania kontraktu państwowego i innych umów o finansowanie” – wyjaśnia Gazecie Saksońskiej rzeczniczka saksońskiego Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Transportu (SMWA). 

Już od dawna wiadomo było, ile pieniędzy zostanie przeznaczonych na realizację projektu. Zdaniem rzeczniczki saksońskiego Ministerstwa Transportu, Polska zawsze sygnalizowała, że finansowanie musi zapewnić strona niemiecka i czeska, ze względu na drugorzędne znaczenie odcinka trasy dla sąsiedniego kraju. W 2023 roku Ministerstwo Transportu Wolnego Państwa oraz Związek Górnołużycko-Dolny Śląsk (ZVON) podpisały umowę na finansowanie remontu trasy – tzw. umowę dotacyjną. Oznacza to, że udział strony niemieckiej w projekcie zabezpieczony jest środkami Wolnego Państwa.

Wciąż jednak nie można przewidzieć, kiedy między trzema krajami zostaną podpisane niezbędne umowy. „SMWA i ZVON oczekują szybkiego zakończenia negocjacji” – powiedziała rzeczniczka. Dodała, że obie instytucje będą pracować „w sposób ciągły i energiczny”, aby zapewnić zawarcie niezbędnych umów w najbliższej przyszłości.

Przystanek na terytorium Polski wprowadzony przez  Bogatynię najwyraźniej nie odgrywa już roli w rozmowach. Według rzeczniczki partnerzy projektu nie kontynuują obecnie tematu - dodaje Gazeta. 

Przez Porajów prowadzi linia kolejowa nr 346 Hrádek nad Nisou – Zittau. We wsi znajduje się przystanek kolejowy, jednak jest on obecnie nieczynny. 

Przystanek leży na tranzytowej linii kolejowej z Czech do Niemiec, ostatnie regularne połączenia odbywały się przed wojną kiedy to istniała tu infrastruktura kolejowa.

2019 roku z okazji 150. rocznicy uruchomienia linii kolejowej Liberec – Hradek nad Nysą – Zittau w Porajowie zatrzymał się po raz pierwszy od 1945 roku pociąg pasażerski. Pociągiem podróżowali m.in. przedstawiciele samorządów Hradka, Zittau i Bogatyni. Przejazd zorganizowano w intencji włączenia Porajowa (jako przystanku kolejowego) w ruchu międzynarodowym. 

Wówczas kolejny raz doszło do zatrzymania się pociągu, którym podróżowali samorządowcy z 3 sąsiednich krajów. Doszło do podpisania listu intencyjnego w sprawie przywrócenia przystanku kolejowego w Porajowie. Pisaliśmy na ten temat w artykule Burmistrzowie chcą zatrzymać pociąg w Porajowie.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.