Stary park okalający frydlancki zamek odzyska swój dawny blask. Z pomocą Unii Europejskiej rozpoczęły się prace porządkowe. Ściętych ma być nawet 700 drzew. Koszt renowacji to prawie 2 mln zł
Zamek we Frydlancie, fot. archiwum bogatynia.info.pl
Rozpoczęły się już prace wycinkowe we frydlanckim parku okalającym zamek - informują czeskie media regionalne (m.in. Liberecki Dziennik). Zamek powstał w XIII w. i jest jednym z największych zabytków w Czechach. Park jest dużo młodszy i wcześniej posiadał ogrodnika, który dbał o jego kształt. Od wojny pozostał zaniedbany. Rewitalizacja wymaga około 11 mln koron. Park ma być odnowiona tak, aby odzyskał swój pierwotny kształt.
Park zakładano w XVIII i XIX wieku. Wówczas budowniczowie zadbali o rozbudowaną sieć ścieżek, import rzadkich drzew i kilka szklarni. Park podlewany był z pomocą systemu ołowianych rur, przez które woda wpłynęła do zamku napędzana kołem wodnym znajdującym się poniżej zamku na rzece Smědá. W parku znajduje się wiele starych drzew, ale obecnie wygląda on bardziej jak las niż park. Park jest dendrologicznie najbogatszym miejscem w okolicy. Z najstarszych gatunków drzew rosnących w pobliżu zamku wymienić można by srebrny klon, czerwonych buk, buk zwisły i okazałe daglezje. Ponadto w parku rosną ogromne jodły, cykuty kanadyjskie i wiele cyprysów. Przez lata park zarósł samosiejkami, które obecnie należy wyciąć.
Wcześniej zamek miał ogrodnika, który dbał o park. Tak było do wojny. Przez wiele dziesięcioleci wyrosły "niechciane" dojrzałe drzewa, szacuje się ich liczbę na 700. Wycinka drzew w parku obecnie jest w toku, powinna zakończyć się w marcu. Potem przyjdzie czas na sadzenia nowych drzew i krzewów, do parku powrócą kwiaty. Unijne dotacje na rewitalizację zamkowych parków uzyskały jeszcze inne czeskie zabytki pobliskie Bogatyni. Największa inwestycja (ponad 13,5 mln koron) to odnowienie angielskiego parku na zamku Sychrov (ok. 50 km od Bogatyni) i odmłodzenie parku zamku Grabštejn (3,2 mln koron) w Hradku nad Nysą.