Zdjęcie przykładowe, nie pochodzi ze zdarzenia, fot. bogatynia.info.plW miniony weekend mężczyzna napadł na kobietę na bogatyńskim "Zalewie". Jak twierdzą
świadkowie - mogło chodzić o próbę gwałtu

Sygnały o zaistniałym zdarzeniu docierały do naszej redakcji już od kilku dni. Nie mając oficjalnego potwierdzenia musieliśmy wstrzymać się z publikacją. W miniony weekend w pobliżu działek przy bogatyńskim "Zalewie" napadnięto kobietę jadąca rowerem. Według relacji, do których dotarliśmy sprawca zrzucił swoja ofiarę z pojazdu i przeciągnął po drodze. Podobno próbował także ściągnąć z kobiety części garderoby. W neutralizacji napastnika pomogli działkowcy słyszący krzyki kobiety. Wezwano policję.

- Oficer Dyżurny Komisariatu Policji w Bogatyni otrzymał zgłoszenie o przewróceniu oraz szarpaniu kobiety. Jak ustalili policjanci, kiedy pokrzywdzona przejeżdżała rowem obok młodego mężczyzny, ten kopnął w tylne koło powodując  upadek kobiety. Po przewróceniu zaczął szarpać kobietę - relacjonuje nam zdarzenie aspirant Antoni Owsiak, oficer prasowy KPP w Zgorzelcu. Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, którym okazał się 21-letni mieszkaniec Bogatyni. - Ponadto okazało się, iż mężczyzna cierpi na zaburzenia psychiczne i został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym na obserwację - dodaje aspirant Owsiak.

Aktualizacja 25.07.14 godz. 21:45

Jak poinformowała naszą redakcję ofiara zajścia w opisie zdarzenia znalazło się kilka nieścisłości. Publikujemy przysłany do nas tekst: "ani jeden działkowiec się nie wyłonił zza płotu. Oprawcę spłoszył przejeżdżający taksówkarz, a chwilę później nadjechała policja, która tam akurat patrolowała. Oprawca wcale nie jest na obserwacji bo już na drugi dzień był na wolności, a w poniedziałek miałam "przyjemność" spotkać się z nim na boiskach na liceum. Oczywiście nie poznał swojej ofiary. I mały szczegół: nie kopnął w kolo tylko w ramę".

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.