Kierowca pod wpływem narkotyków zwrócił na siebie uwagę czeskiej straży miejskiej tym, że nie dał "mrugnięcia".

 

Zdjęcie przykładowe, strażnik miejski w Hradku, fot. archiwum bogatynia.info.pl

28.8.2017 We Frydlancie patrol policji miejskiej z Liberca (odpowiednik straży miejskiej, Frydlant nie ma własnej straży miejskiej, wynajmuje strażników od Liberca) wkrótce po północy zauważył podejrzany pojazd. Na ulicy Żytawskiej - w kierunku polskiej granicy - kierowca pojazdu pasażerskiego z polskim tablicami rejestracyjnymi skręcał bez użycia kierunkowskazu. Policjanci miejscy postanowili sprawdzić dlaczego nie użyto "migacza". Policja zatrzymała więc pojazd i wezwała kierowcę do przedstawienia dokumentów. Jak relacjonują funkcjonariusze kierowca był nerwowy za kierownicą i powiedział, że zapomniał o swoim prawie jazdy, które zostawił w domu w Polsce. Zachowanie kierowcy spowodowało, że poddano go testom narkotykowym. Wynik wykazał, że młody człowiek prowadził pod wpływem narkotyków i substancji psychotropowych. Cała sprawa została przejęta przez policję czeską, którą wezwano na miejsce zdarzenia.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.