Od piątku, 19 stycznia kierowcy wjeżdżający do Olszyny od strony Lubania mogą zobaczyć po prawej stronie wystający tuż nad poziom drogi tył żółtego auta Renault Megane. Auto zostało porzucone na poboczu drogi, po tym jak kierowca rozbił je o przydrożne bariery.

 

fot. eluban.pl 

Ślady na miejscu zdarzenia wskazują, że pojazd jechał w stronę Lubania, wypadł z drogi, uderzył w barierki i zatrzymał się na skarpie tuż przy drodze. Nieznane są okoliczności w jakich doszło do zdarzenia, bowiem gdy na miejsce przyjechała policja nikogo już nie było w pobliżu samochodu.

Pewne jest, że pasażer auta może mówić o sporym szczęściu. Jedna z rur przydrożnej bariery wbiła się w auto i wyszła przez maskę naprzeciw jego siedzenia. Strach pomyśleć co mogło się zdarzyć.

Jak ustalili lubańscy policjanci, samochód jakiś czas temu został sprzedany we Wrocławiu, a nowy właściciel, mieszkaniec Bogatyni, nie przerejestrował pojazdu.

Na chwilę obecną próbujemy skontaktować się z właścicielem pojazdu żeby wyjaśnił nam okoliczności tego zdarzenia drogowego. Samochód nie zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym, nie ma też tam śladów świadczących o tym że ktoś odniósł obrażenia. Dokumenty i kluczyli zostały zabezpieczone na komendzie - usłyszeliśmy od asp. Magdaleny Juźwickiej, rzecznika prasowego KPP w Lubaniu.

Niestety w poniedziałek auto było już otwarte i wyglądało na to, że złodzieje zdążyli przetrząsnąć wnętrze samochodu. Podobne doświadczenia podpowiadają, że o ile właściciel pojazdu nie zechce zabrać wraku będzie on straszył w tym miejscu dopóki nie zostanie do końca rozkradziony.

Źródło: eluban.pl 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.