Od 6 jest zabronione, a lekarze weterynarii w dalszym ciągu podcinają psom uszy - informuje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt publikując zdjęcia z Bogatyni. Nie wiadomo gdzie został wykonany zabieg, bo właściciele psa zostali tymczasowo aresztowani za handel narkotykami - dodaje DIOZ. 

 

fot. www.facebook.com/DIOZpl 

- Zgodnie z art. 6 ust. 2 pkt 1 ustawy o ochronie zwierząt przez znęcanie się nad zwierzętami rozumie się m.in. umyślne zranienie lub okaleczenie zwierzęcia, niestanowiące dozwolonego prawem zabiegu lub procedury, w tym [...] także wszelkie zabiegi mające na celu zmianę wyglądu zwierzęcia i wykonywane w celu innym niż ratowanie jego zdrowia lub życia, a w szczególności przycinanie psom uszu i ogonów - przypomina Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt publikując zdjęcia okaleczonego zwierzęcia.

- Podczas jednej z interwencji ujawniliśmy, że szczenię amstaffa ma świeżo przycięte uszy. Na małżowinach nadal widoczne były pooperacyjne szwy. Ze względu na to, że właściciele psa zostali tymczasowo aresztowani za handel narkotykami, nie udało się nam ustalić, który z lekarzy dokonał zabiegu niezgodnego z prawem. Sprawa została skierowana do prokuratury - weterynarzowi i właścicielom może grozić do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku lekarza, także zakaz wykonywania zawodu - dodaje DIOZ w komunikacie.

W marcu br. było głośno i innych interwencjach DIOZ: Odchody, mocz i niepełnosprawne dziecko. Szokujący film i Skręcił kark suce i dwóm szczeniakom.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.