Ciemne chmury nad schroniskiem dla bezdomnych w Bogatyni - informuje w audycji Polskie Radio Wrocław. Według Jana Gaszewskiego powodem kłopotów jest "bezduszność urzędników" Bogatyńskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

"16 osób bezdomnych, w większości ciężko chorych może stracić miejsce w schronisku prowadzonym przez Fundację Arka w Bogatyni. Jak mówi dyrektor fundacji Jan Gaszewski wszystkiemu winna jest bezduszność urzędników Bogatyńskiego Ośrodka Pomocy Społecznej" - możemy usłyszeć w audycji Polskiego Radia Wrocław (cały reportaż: Ciemne chmury nad schroniskiem dla bezdomnych w Bogatyni). OPS odpowiada, że schronisko nie spełnia podstawowych standardów opieki, to znaczy nie ma na przykład całodobowej opieki pielęgniarskiej, a budynek nie jest przystosowany do pobytu w nim osób na wózkach inwalidzkich.

Cały reportaż Polskiego Radia Wrocław: Ciemne chmury nad schroniskiem dla bezdomnych w Bogatyni.

Bogatyńska "Arka" często jest tematem dla dziennikarzy. Dwa lata temu Gazecie Wyborczej ukazał się obszerny tekst o Janie Gaszewskim i fundacji "Arka". Chodzi o problemy z ośrodkiem w Zielonej Górze. W tekście padły mocne słowa m.in. o potencjalnych gwałtach (vide "Byłam naiwna. Jej szef był jak Kalibabka"). Dokładnie trzy lata temu działalnością fundacji zajmowała się Elżbieta Jaworowicz w "Sprawie dla reportera (vide Jaworowicz o bogatyńskim problemie (obejrzyj)). Wówczas chodziło również o konflikt z bogatyńskim samorządem. W 2015 roku również Radio Wrocław informowało o odcięciu fundacji wody (vide W "Arce" odcięto wodę).

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.