Podstawówkę czyli „jedynkę” kończyłem, gdy nie było jeszcze sali gimnastycznej, a za bramką od strony ulicy 1-go Maja rosła wielka grusza. Na szutrowym boisku graliśmy w nogę - informuje Wojciech Błasiak w "pigułce" o sobie.

 

Wojciech Błasiak przedstawił swój życiorys w "pigułce" na portalu społecznościowym. 

„Istnieję” w sieci Facebook dopiero od kilku dni i dlatego tą drogą chcę przekazać kilku informacji, które pozwolą Wam mnie lepiej poznać lub przypomnieć sobie o mnie.

Urodziłem się w Bogatyni, teraz mam 51 lat, jestem żonaty od 27 lat. Z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa lądowego. Tytuł ten uzyskałem na Politechnice Wrocławskiej. Ukończyłem też studia podyplomowe w zakresie wyceny nieruchomości na Akademii Rolniczej we Wrocławiu oraz studia podyplomowe w zakresie Międzynarodowych Zasad Realizacji Przedsięwzięć wg FIDIC na Politechnice Wrocławskiej. Moja żona Ryszarda również jest bogatynianką. Ukończyła Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu. Pracuje w PGE GiEK S.A. O / KWB Turów. Mamy dwóch synów: Paweł (26 lat) jest inżynierem budownictwa. Ukończył Wydział Budownictwa Politechniki Wrocławskiej, mieszka i pracuje we Wrocławiu, a Szymon (18 lat) uczęszcza do trzeciej klasy technikum Zespołu Szkół Zawodowych w Bogatyni. 

Zapewne starsze pokolenie pamięta czasy, gdy przy „starych delikatesach na dawnej ulicy Armii Czerwonej przy starej siedzibie Banku Zachodniego” pewna Pani uczesana w „koka” i w białym fartuchu sprzedawała wodę gazowaną z saturatora - to właśnie moja mama Józefa. Do tej pory znajomi nazywają ją „Panią Józią”. Tato - od kiedy pamiętam - pracował w KWB Turów jako operator przenośnika. Niestety, nie ma go już wśród nas od 1994 roku. To już prawie ćwierć wieku, czas szybko płynie. 

Podstawówkę czyli „jedynkę” kończyłem, gdy nie było jeszcze sali gimnastycznej, a za bramką od strony ulicy 1-go Maja rosła wielka grusza. Na szutrowym boisku graliśmy w nogę do upadłego a piłka co rusz lądowała w Miedziance lub na podwórku u Pana Dawca. 

Potem przyszedł czas na Ogólniak - Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Bogatyni. To było coś!!! Jeszcze wtedy obowiązywały egzaminy do pierwszej klasy. Z gronem pedagogicznym tamtych czasów mam do tej pory doskonałe relacje. Bogatyński Ogólniak to najwspanialszy czas mojej młodości (choć uważam, że ta trwa nadal). Te cztery lata to czas w którym zawiązały się prawdziwe przyjaźnie.

Moje doświadczenie zawodowe
- 1992: Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowego i Mostowego Wrocław, majster budowy;
- 1992: Przedsiębiorstwo Budowlane, Usługowe i Handlowe „ARKOZA” Sp. z o.o., Wrocław, majster budowy;
- 1993-2007: Urząd Miasta i Gminy Bogatynia - inspektor ds. dróg, inspektor ds. budownictwa i dróg, z-ca Naczelnika Wydziału Inwestycji i Ochrony Środowiska;
- 2010-2011:„OLEX” Firma Budowlano-Inżynieryjna Aleksander Lorych, Jelenia Góra - asystent projektanta branży drogowo-mostowej;
- od 1996 prowadzę działalność gospodarczą w zakresie kosztorysowania, projektowania i nadzoru budowlanego: Biuro Obsługi Budownictwa - Wojciech Błasiak.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.