Nowy starosta zgorzelecki Artur Bieliński był gościem Telewizji Bogatynia. Opowiadał w wywiadzie o "starych" bogatyńskich sprawach, które od lat nie postępują: Wśród poruszonych tematów znalazła się Revita, droga do Opolna, DPS, budynki przy Alei Żytawskiej czy dalszy los liceum. Jaki jest pomysł na powiatowe bolączki Bogatyni?

 

Zdjęcie: Dawna Willa Krausa przy ul. Waryńskiego - budynek północny, fot. bogatynia.info.pl

Pierwszy ważny temat to Revita i pozostawione składowisko odpadów. Starosta powiedział, że pojawił się nowy problem: śmierć właściciela firmy. Przepychanki, kto jest winny powstania składowiska trwają od lat, były nawet przedmiotem kampanii wyborczej w zeszłym roku (vide Echa "debaty", czyli "pomyłki" burmistrza). Niezależnie od okoliczności i tak obowiązek posprzątania spoczywa na powiecie. W związku ze śmiercią właściciela konieczne jest oczekiwanie na efekt postępowania spadkowego. Według szacunków starostwa koszt posprzątania to około 3 mln zł i powiat chciałby te pieniądze otrzymać z funduszu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Drugi ważny temat to remont drogi z Bogatyni do Opolna-Zdroju. Przypomnijmy, że feralny, 4-kilometrowy fragment drogi miał być wyremontowany za ok. 6 mln zł. Było już porozumienie powiatu z gminą, które upadło (temat poruszaliśmy wielokrotnie vide Droga do Opolna przykładem sporu kompetencyjnego). Obecnie - według starosty - koszt remontu może być wyższy. Starosta wspomniał, że realizacja planów mogłaby nastąpić w przyszłym roku, ale konieczna jest partycypacja gminy oraz pomoc z drogowych programów rządowych. 

Trzeci temat to budowa Domu Pomocy Społecznej w Bogatyni. Wydawało się, że budowa jest już przesądzona, był nawet ogłoszony przetarg (w zeszłym roku, w lipcu Ruszył przetarg na budowę DPS w Bogatyni). Planowana budowa już została w poprzedniej kadencji określona jako "największa inwestycja w historii zgorzeleckiego Starostwa Powiatowego". Chodzi o postawienia przy ulicy Kurzańskiej w Bogatyni Domu Pomocy Społecznej wraz z Powiatowym Ośrodkiem Wsparcia. Całkowity koszt realizacji to 18 mln zł. W DPS-ie ma mieszkać 80 pensjonariuszy, a w POW-ie kolejne 25. Okazuje się, że ta wersja może być ciągle pod znakiem zapytania. Starosta powiedział, że rozważany jest również wariant lokalizacji przenoszonego z Opolna-Zdroju DPS-u w jednym z budynków szpitalnych w Sieniawce. W tej sprawie do naszej redakcji zwrócili się zainteresowani prosząc o interwencję nagłośnienie sprawy.

- Doszły do nas informacje, że Dom Pomocy Społecznej Jędrek z Opolna-Zdroju ma zostać przeniesiony do szpitala w Sieniawce. W takim razie budowa nowego ośrodka jest pod wielkim znakiem zapytania. Ciekawe, co stoi na przeszkodzie budowy nowego DPS, skoro według wcześniejszej informacji i zapewnień pani Ciupak, na ten cel została przeznaczona działka od gminy Bogatynia, a także mogliśmy zapoznać się z projektem i były przeprowadzone przetargi na budowę. Czy DPS zostanie wcielony w struktury szpitala ? Czy przenosząc pensjonariuszy do starego budynku w Sieniawce zostaną im zapewnione wymagane standardy i aktualny poziom życia ? Czy wszyscy pracownicy będą mieli zapewnione miejsca pracy ? Co z dziennym ośrodkiem dla niepełnosprawnych, który działa przy DPS ? A najważniejsze czy rodziny pensjonariuszy zostaną poinformowane o tym fakcie ? Czy pensjonariusze w budynku w Sieniawce będą się czuć jak w domy czy jak w szpitalu ? Odpowiedzi brak, starostwo milczy - możemy przeczytać w liście przysłanym do nas. 

Czwarty ważny temat to budynki powiatowe. Dwie wille przy reprezentacyjnej Alei Żytawskiej od lat stoją puste. Według starosty budynki będą wystawione na sprzedaż (w przeszłości wystawiano je już kilkukrotnie, bez skutku Nie było chętnych na zabytkową willę). A co z domem dziecka, który miał tam powstać (vide Przy Alei Żytawskiej powstają 3 placówki opiekuńczo – wychowawcze)? Takie miejsca powstają już w Lwówku Śląskim i w Studniskach - mówił starosta. To mogłoby wystarczyć i w przyszłym roku dzieci mogłyby tam trafić. Starosta mówił również o innych powiatowych budynkach - szkolnych. "Górnik" bogatyński otrzymał dotację na wybudowanie pracowni, która powstanie przy szkole. Liceum pod jurysdykcją Gminy Bogatyni będzie funkcjonować jak długo Bogatynia będzie chciała, ale alternatywa jest również rozważana.

Cały wywiad można obejrzeć na You Tube:

https://www.youtube.com/watch?v=

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.