Były wiceburmistrz i kandydat w wyborach na burmistrza Jerzy Stachyra zabrał głos w sprawie zbliżającego się referendum. Pochwalił się również udziałem w teleturnieju "Jeden z dziesięciu".

 

Referendum w Bogatyni odbędzie się w niedzielę 9 sierpnia br. (vide Referendum w Bogatyni odbędzie się 9 sierpnia br.) Odpowiemy na pytanie "Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Rady Miejskiej przed upływem kadencji? W naszej sondzie na portalu społecznościowym 81% zagłosowało twierdząco (oddano 759 głosów). O przyczynach powołania inicjatywy referendalnej napisaliśmy w artykule Chcą odwołania Rady Miejskiej, zbierają już podpisy. Wczoraj do tematu odniósł się były wiceburmistrz Bogatyni Jerzy Stachyra. 

- (...) pomogę inicjatorom i powiem bardzo konkretnie, dlaczego moim zdaniem należy pójść na referendum - napisał Jerzy Stachyra na portalu społecznościowym w 6 punktach wymieniając powody.

- (...) zaraz po wyborach miały miejsce wydarzenia, które diametralnie zmieniły obraz obecnych radnych. Tej wiedzy nie mieliśmy w momencie głosowania,a mogłaby ona kompletnie zmienić decyzje o tym, na kogo oddać swój głos. CBŚP aresztowało czołowych polityków Bogatyni pod bardzo poważnymi zarzutami związanymi z pełnieniem przez nich funkcji. A przecież większość obecnych radnych startowała z komitetu Andrzeja Grzmielewicza, czy raczej Andrzeja G., większość z nich popierała i osłaniała poprzedniego burmistrza. To stawia ich w zupełnie innym świetle. Żaden z radnych nigdy nie odniósł się do sprawy swoich liderów, nigdy nie odciął się od nich. Wielu radnych pełniło funkcje w poprzedniej kadencji i nie sprawowało żadnego nadzoru nad sprawami, które dziś są przedmiotem zainteresowania prokuratury. Czy zagłosowalibyście na nich, gdyby sprawa bogatyńskiej ośmiornicy wyszła na jaw przed wyborami? - pyta były wiceburmistrz. 

Według wpisu Jerzego Stachyry - nie ma możliwości współpracy pomiędzy obecnym burmistrzem i radą. Burmistrz nie ma większości i jest w ostrym konflikcie z większością radnych (tych z komitetu Andrzeja G, choć nie tylko). To uniemożliwia rozwój i podejmowanie decyzji. To trzeba skończyć. Nowa rada daje nadzieję na zbudowanie większości. Według mnie, czeka nas kolejne referendum, tym razem w sprawie odwołania burmistrza, którego inicjatorem będą radni. Mają taką możliwość w przypadku nieudzielenia absolutorium, a burmistrz na pewno absolutorium nie dostanie. Radni będą wymyślać nieprawdziwe argumenty, ale celem takiego działania będzie tylko referendum przeciwko burmistrzowi. Obecna sytuacja oznacza kompletny marazm przez kolejne ponad trzy lata.

Wiceburmistrz stawia również odważne tezy dotyczące pobudek obecnych radnych - (...) działania wielu radnych koncentrują się wyłącznie na ukrywaniu działań podejmowanych w poprzedniej kadencji i obronie własnej skóry. Temu miało służyć siłowe przejęcie kontroli nad komisją rewizyjną i odwołanie z niej Zbyszka Szatkowskiego. (...) kompromitujący wybór przewodniczącego, który dwa tygodnie po wyborze został aresztowany. Wszyscy mieli wiedzę, że do tego może dojść. Przypomnę, że pierwsza próba odwołania aresztowanego nie udała się i dopiero obecność TVN-u zmieniła sytuację - dodaje.

Jerzy Stachyra wspomina również o inwestycjach i inicjatywach, a raczej ich braku. - (...) brak jakichkolwiek inicjatyw rozwojowych. Od początku kadencji nie słyszałem o żadnej konkretnej inicjatywie. Nic nowego tu się nie dzieje i nie zdarzy się do końca kadencji z powodów opisanych powyżej. (...) radni, którzy sprawowali mandat w poprzedniej kadencji utracili zaufanie w wyniku ujawniania informacji dotyczących poprzedniej kadencji (na przykład budowa basenu będąca poza jakąkolwiek kontrolą, z której śmieje się całą Polska) - napisał wiceburmistrz.

- Żeby wszystko było jasne, nie piszę tego w obronie burmistrza, bo uważam, że burmistrz nie wykazał inicjatywy na przykład w budowaniu większości, nie rozumiem też jego polityki kadrowej. Zmiana rady nie zagwarantuje poprawy, ale daje taką nadzieję. Trzeba iść do urn! Udostępniajcie ten post i komentujcie. Trzeba o tym rozmawiać - zakończył wpis były samorządowiec.

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.