Dzisiaj odbył się briefing prasowy w urzędzie miasta odnośnie wczorajszych zdarzeń. Pełniący obowiązki burmistrza Bogatyni i jednocześnie kandydat w przedterminowych wyborach Wojciech Dobrołowicz powiedział, że żyjemy w wolnym, demokratycznym i niepodległym kraju i każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy i demonstrować na ulicach pokojowo. dodał, że nie ma zgody na agresję i wandalizm.

 

fot. UMiG Bogatynia

[Czytaj także: Spontaniczny protest w Bogatyni]

- Nie ma zgody na agresję, nie ma zgodny na nienawiść na ulicy. Nie możemy pozwolić na to, aby na naszych ulicach dokonywały się zbrodnie, a takie zbrodnie dokonały się wczoraj w Bogatyni wieczorem. Ataki personalne, ataki na obiekty publiczne, ataki na obiekty sakralne - mówił Dobrołowicz.

Komendant bogatyńskiego komisariatu policji Piotr Grześków powiedział, że wczoraj na terenie Bogatyni odbyła się spontaniczne zgromadzenie, które przerodziło się w anarchistyczne zgromadzenie. Dokonywano zniszczenia mienia. Policja nie ingerowała w wyrażanie poglądów, ale reagowała na akty wandalizmu i chuligańskie wybryki - dodał.

- Zostały zaatakowane dwa obiekty, w tym komisariat policji. Podeszło kilka osób i rzucało kamieniami, butelkami, środkami pirotechnicznymi. Drugim jest budynek, należący do urzędu miasta, znajdujący się przy ul. Daszyńskiego. Przy starym dworcu PKS-u zostały zniszczone szyby. W tej chwili są zatrzymane dwie osoby i trwają czynności. Zostały zatrzymane w związku z przestępstwem zniszczenia mienia. Jeśli chodzi o komisariat, to są wybite szyby w oknach i zostały użyte środki pirotechniczne - komentował Piotr Grześków.

W mediach społecznościowych pojawiła się również relacja zdjęciowa z kościoła pw. Piotra i Pawła. O ataku na świątynię, obrzuceniu jej drzwi jajkami oraz przyklejeniu na drzwiach plakatów promujących protesty, poinformował ks. Tomasz Bunikowski, wikariusz bogatyńskiej parafii: "Moi kochani, z bólem serca dzielę się z Wami smutną wiadomością. Dziś po wieczornej Mszy Świętej grupa »chuliganów i bandytów« w bardzo wulgarny i agresywny sposób zaatakowała nasz kościół parafialny. Drzwi świątyni obrzucano jajkami i pomidorami oraz wywieszono obrazoburcze plakaty. Wystrzeliło przed kościołem bardzo dużo petard. To jest prawdziwa mowa nienawiści. Większość z protestującego tłumu to młodzież bogatyńskich szkół. To wstyd i hańba dla całej Bogatyni. Wstyd mi za mieszkańców Bogatyni, którzy w tak bardzo wulgarny i agresywny sposób zachowali się dziś w mieście a zwłaszcza na poświęconej ziemi."

- Nie potępiamy nikogo, kto wyrażał swoje poglądy. Ma do tego prawo, natomiast nie możemy dopuścić do tego, aby rodziny z dziećmi bały się wyjść na ulice, aby w przestrzeni publicznej były wyrażane pełne nienawiści słowa. Nie możemy też dopuścić, żeby w takich wydarzeniach uczestniczyły osoby publiczne, samorządowcy, a tak wczoraj było - dodaje Dobrołowicz. Dobrołowicz zaapelował, aby swoje poglądy wyrażono w sposób pokojowy, aby nikomu nie działa się krzywda, ale nie atakujmy i nie używajmy mowy nienawiści. 

W tej chwili są zatrzymane dwie osoby i trwają czynności policyjne. To 19-latkowie, mieszkańcy gminy Bogatynia. Jeden z nich był pod wpływem alkoholu. Żaden z nich nie był wcześniej karany. Policja analizuje obecnie materiał dowodowy w postaci nagrań.  Sprawa jest rozwojowa. Kilka osób zostało wczoraj ukaranych mandatami za niedostosowanie się do obowiązującego reżimu sanitarnego. Sprawcy zostali zatrzymani w związku z przestępstwem zniszczenia mienia. Nie ma śladów, żeby ktoś próbował podpalić budynek, są powybijane szyby w oknach. We wczorajszej akcji brało udział około 30 policjantów. 

Do urzędu nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące protestu publicznego. 

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.