Za naszą południową i zachodnią granicą ustawiane są stosy. Każdy w innej intencji, wspólna ma być jedynie zabawa i pamiątka. Szykujcie miotły.

fot. bogatynia.info.pl

Noc z 30 kwietnia na 1 maja jest magiczna. Wówczas zapłoną ogniska. Widoczny na zdjęciu stos ustawiono w granicznych Kunraticach (zdjęcie archiwalne). Podobny stanie w Hermanicach, gdzie od godziny 20 w niedzielę (30.04 br.) na placu przed domem kultury będą palone czarownice. Podobna impreza organizowana jest w Detrichovie na boisku i we Frydlancie od 17.00, gdzie planowana jest parada czarownic i dzieci z lampionami. Czarownice spłoną o 19.00 w Hradku nad Nysą. Za zachodnią granicą stosy zapłoną z okazji Nocy Walpurgii.

U dawnych Germanów (wg Wikipedii) to noc zmarłych i złych duchów. W Europie najczęściej kojarzona jest jako sabat czarownic odbywający się na górze Brocken w noc z 30 kwietnia na 1 maja, którego obchodom przewodziła bogini śmierci Hel. Nazwa tego święta pochodzi od świętej Walburgi, która była zakonnicą w Devon (później pomagała świętemu Bonifacemu, który nawracał plemiona germańskie na chrześcijaństwo) i zmarła w 777 roku.

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.