"Od soboty, 27 kwietnia ZNP zawiesza ogólnopolski strajk. Zawiesza, ale nie kończy! Powiem więcej: od dzisiaj wchodzimy w nowy, znacznie ważniejszy etap" - napisał ZNP w oświadczeniu. 

 

Bogatyńscy nauczyciele sfotografowali się razem podczas 3 tygodnia strajku, fot. SP 1 

Tuż przed ogłoszeniem zawieszenia Zbigniew Majewski, bogatyński nauczyciel zapytał publicznie czy ten strajk ma sens?

"Myślę, że dzisiaj wielu z Was się nad tym zastanawia. Minęło 17 dni i co? Czy jesteśmy silniejsi i bardziej ze sobą zżyci? Czy warto było żądać tego, czego Nam do tej pory nie dano? Czy Nasze zdanie jest bliższe społeczeństwu niż przekaz podawany przez rząd? Myślę, że każdy z Was nad tym się teraz zastanawia. Ale trochę jest inaczej w sytuacji, czy jesteś przedszkolanką, czy nauczycielem w Szkole Podstawowej, czy też w szkole ponadgimnazjalnej. Zobaczcie jak "ładnie" rozgrywają nami politycy. Ciężar odpowiedzialności jest ciągle przenoszony na innych nauczycieli i pedagogów, ale w oczach społeczeństwa to jednak MY jesteśmy tymi ZŁYMI! Czy ja i moi koledzy mamy zawiesić strajk i pojawić się na KLASYFIKACYJNEJ RADZIE PEDAGOGICZNEJ? Pewnie moi koledzy z placówek przedszkolnych i szkół podstawowych powiedzą, że NIE, przecież ONI przetrwali egzaminy gimnazjalne i ośmioklasistów! Ale jak posłucha się komentarzy dotyczących matur, to mówi się o tym, że waga tych egzaminów jest tak wielka, że nawet Premier gotowy jest wprowadzić zmiany w ustawodawstwie dotyczącym tego poziomu egzaminacyjnego. Jestem DUMNY z tego, że tyle dni walczyliśmy o SIEBIE! Przeżywamy olbrzymie rozterki, widzę to codziennie u siebie w szkole i w prywatnych rozmowach, tych bezpośrednich i telefonicznych (Stachu pozdrawiam!!). Bywa, że powiemy lub napiszemy coś, co nie do końca miało mieć taki oddźwięk, ale próbujemy to naprawić. Na koniec chciałbym powiedzieć, że podziwiam Was wszystkich za dotychczasową postawę i decyzje, jakie teraz podejmujecie (strajkować, czy nie strajkować) są przez Was bardzo przemyślane! I powiem, że... wycofując się teraz ze strajku robicie BARDZO WIELKI BŁĄD. To, że rząd mówi o tym iż zmienią ustawę oświatową, to znaczy tylko o tym, że nie widzą innego wyjścia z tej sytuacji. Jeżeli teraz ZDEZERTERUJEMY to kto nam uwierzy, że jesteśmy wiarygodni? Przecież wprowadzanie takich ustaw w "nocnych" głosowaniach "pachnie" niekonstytucyjnością! Ci, którzy żyją przynajmniej tyle lat co ja, to mogą pamiętać okres rządzenia państwem dekretami! Chyba nie tego chcemy! Jestem przeciw takiej polityce i chciałbym, abyście dalej wytrwali na swoich pozycjach! Chcę wrócić do pracy, ale JA STRAJKUJĘ DALEJ!" - napisał na portalu społecznościowym Zbigniew Majewski, historyk z Zespołu Szkół Zawodowych.

- W tym miejscu chciałbym ogromnie podziękować i w imieniu ZNP wyrazić podziw dla tych strajkujących, którzy trzy tygodnie wytrwali w proteście mimo akcji zastraszania przez przedstawicieli władzy, kuratoria, czasem nawet policję, którzy nie ulegli nagonce. I apeluję do Was: zawieście strajk. Pokazaliśmy już siłę. Siła w jedności. Mamy plan i zrealizujemy go. W imieniu nauczycieli dziękuję też przede wszystkim uczniom i rodzicom – to da nas bardzo dużo znaczy, że staliśmy i stoimy tu razem. Bardzo doceniamy także poparcie strajku, jakie dostaliśmy: demonstracje, koncerty, zbiórki pieniędzy m.in. na Fundusz Strajkowy. Dziękujemy za ten obywatelski odruch solidarności. Traktujemy go jako wielkie zobowiązanie. I obiecuję, że wykorzystamy ten potencjał, by dalej, nieprzerwanie bronić polskiej szkoły i by doprowadzić do koniecznych zmian. Dziś zawieszamy strajk, ale walka trwa i będzie trwała do skutku - napisał Sławomir Broniarz, prezesa ZNP.

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.