Za sprawą radnego Piotra Kaweckiego, który sam kiedyś sprzedawał na bogatyńskim "Berlinku", wraca temat opłacalności prowadzenia targowisk w gminie. Okazuje się, że Bogatynia dopłaca do placów handlowych w Bogatyni i Sieniawce. 

Targowisko po godzinach pracy, fot. www.instagram.com/bogatynia_info 

W lipcowej interpelacji radny Piotr Kawecki zwrócił się do burmistrza ze sprawą opłacalności prowadzenia targowisk w Bogatyni i Sieniawce. - (...) chciałbym wiedzieć czy gmina z tego powodu osiąga zyski czy też ponosi straty - pytał radny. Z urzędowej odpowiedzi wynika, że Bogatynia w ubiegłym roku dopłaciła do targowisk prawie 31 tys. zł. 

- W odpowiedzi na (...) zapytanie dotyczące wysokości wpływów do budżetu w 2018 roku z tytułu opłat z działalności targowisk w Bogatyni i Sieniawce oraz kosztów jakie w 2018 roku Gmina poniosła z tytułu utrzymania wskazanych targowisk informuję że: pozyskane w 2018 roku dochody z tytułu opłaty targowej wyniosły 188.171,00 zł, poniesione w 2018 roku koszty z tytułu utrzymania targowisk (w tym utrzymanie szaletu miejskiego i TOI TOI w Sieniawce) wyniosły 219.019,99 zł - informuje burmistrz Wojciech Błasiak. Według naszych danych wpływu na przestrzeni ostatnich 7 lat wzrosły o ok. 50 tys. zł.

Rok temu radni uaktualnili taryfikator targowiskowy (po 10 latach) zmieniając formę opłat. Sprzedający na targowiskach płacą różne stawki w zależności od formy sprzedaży. Na Targowisku Miejskim w Bogatyni w okresie styczeń - marzec za sprzedaż ze stołów za każdy 1 m kw. zajmowanej powierzchni - 0,50 zł, z samochodu, przyczepy, platformy - 25,00 zł, a z ręki, kosza, wózka ręcznego i skrzynki - 5,00 zł. W okresie wiosenno - letnim taryfikator jest o ok. 20% wyższy. Na Targowisku Gminnym w Sieniawce sprzedaż w okresie styczeń - marzec ze straganu typu „SOWA” to koszt 7,00 zł, ze straganu zadaszonego - 6,00 zł, z samochodu, przyczepy, platformy - 25,00 zł a z ręki, kosza, wózka ręcznego i skrzynki – 5,00 zł. Tu pora roku również podnosi stawki o ok. 20%.

Od lat były plany przeniesienia "Berlinka" w inne miejsce, a obecny plac miał być reprezentacyjnym przedłużeniem Alei Żytawskiej. Nowym miejscem przeznaczonym pod handel miał być plac przy ulicy Kościuszki (między budynkiem "Targetu" a GS-em). Plac składa się z trzech działek o łącznej powierzchni ok 3 tys. metrów kw. Teren przeznaczony pod inwestycję jest płaski, zamknięty z trzech stron zabudowaniami XIX-wiecznego kompleksu fabrycznego zakładów włókienniczych Preibischa. Czy plany są aktualne tego nie wiadomo. w 2012 roku ruszyły procedury zmierzające do wykonania dokumentacji projektowo-kosztorysowej budowy targowiska miejskiego, która miała kosztować około 400 tys. zł (więcej na ten temat pisaliśmy w artykułach Biorą się za przedłużenie WaryńskiegoJak będzie wyglądało nowe targowisko miejskie?"Berlinek" zmieni miejsce. Są plany, aby przenieść targ). Od tego czasu nie wiele się zmieniło. Targowisko w Sieniawce paliło się dwukrotnie w ostatnich latach. W 2017 roku paliło się kilka pawilonów przy ulicy Kolejowej (vide Płonęły pawilony w Sieniawce). Poważny pożar na targowisku w Sieniawce miał miejsce jesienią 2014 roku. Spłonęło wówczas ponad 20 pawilonów. Biegły z  zakresu pożarnictwa wstępnie ocenił wówczas, iż powodem pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej (opisywaliśmy to w artykułach Spłonęło targowisko w Sieniawce (foto) i Zwarcie wstępną przyczyną pożaru targowiska).

Na mocy uchwały Rady Miejskiej (od 2011 roku) inkasentem na targowiskach wyznaczono Jerzego Henryka Nawrockiego, który pobiera 15% poborów.

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.