40 tys. ton odpadów zebranych przy ulicy Zgorzeleckiej w Bogatyni trzeba usunąć - donosi bogatyńska telewizja. Nie wiadomo tylko kto miałby to zrobić. Revita Bio nie może już prowadzić działalności w Bogatyni.

Zniknął znak z nazwą spółki wskazujący kierunek wjazdu do składowiska. Teraz kolej, aby zniknęły śmieci, których może być nawet 40 tys. ton. Według reportażu Telewizji Bogatynia Starosta Zgorzelecki cofnął spółce REVITA BIO pozwolenie na składowanie odpadów, co było skutkiem kontroli Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Składowane odpady mają być usunięte w trybie natychmiastowym. Spółka została zobowiązana do usunięcia śmieci i przywrócenia terenu do stanu pierwotnego, czyli tak jak to wyglądało przed rozpoczęciem jej działalności.

Według obietnic spółka miała produkować z posegregowanych odpadów izoling. Były również sensacyjne informacje o budowie za 100 mln zł w Bogatyni bloku energetycznego na biopaliwo powstałe ze śmieci (vide Sesja: Revita zbuduje blok energetyczny). Kontrowersje wokół spółki pojawiały się od dawna. W Bogatyni powstała specjalna komisja radnych mająca wyjaśnić działalność zakładu. Ta jedna działa bardzo wolno. Wstępnie stwierdzono, że Revita Bio zgodnie z ustaleniami komisji popartymi licznymi dokumentami m. in. z Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu dopuściła się nieprawidłowości w  swoim działaniu. Problem z  działalnością spółki jest złożony i wielowątkowy i dlatego komisja ma pracować do końca września 2016 roku (vide UMiG: Revita dopuściła się nieprawidłowości). Według telewizji bogatyńską działalnością Revity interesuje się również jeleniogórska prokuratura. 

Podobne artykuły:

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.