Jeden z mężczyzn wyciął dąb, a drugi chciał podrzucić worki pełne śmieci. Obaj wpadli na gorącym uczynku.

fot. archiwum bogatynia.info.pl

W dniu 20.05.2017 r. dyżurny monitoringu miejskiego powiadomił patrol Straży Miejskiej w Bogatyni, że na ul. Wiejskiej nieznana osoba dokonuje nielegalnej wycinki drzewa w lesie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali mężczyznę, który piłą łańcuchową wyciął młody dąb. Mężczyzna nie posiadał przy sobie stosownego pozwolenia na wycięcie drzewa. Sprawcą okazał się tutejszy mieszkaniec. Tłumaczył się, że pozyskane drewno wykorzysta na opał, a o pozwoleniu to nic nie wie. Mężczyznę ujęto, po czym powiadomiono Komisariat Policji w Bogatyni oraz Służbę Leśną z Pieńska, którzy to prowadzą dalsze czynności w stosunku do ww.

Natomiast w dniu 23.05.2017 r. bogatyńscy strażnicy miejscy udali się do Białopola, gdzie według zgłoszenia nieznany sprawca przywiózł przyczepę samochodową pełną worków z odpadami z zamiarem wyrzucenia ich w lesie. Obecny we wskazanym miejscu patrol ujął mężczyznę na gorącym uczynku. Mężczyzną okazał się mieszkaniec gminy Bogatynia, który jak dodał wywiózł sąsiadowi śmieci. Za powyższy czyn mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Ponadto funkcjonariusze nakazali sprawcy uprzątnąć zaśmiecony teren, co sprawca niezwłocznie uczynił.

Źródło: facebook.com/strazmiejskawbogatyni 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.