Burmistrz Andrzel Grzmielewicz wypowiedział się w temacie przyszłości szkoły w Opolnie-Zdroju. Powiedział m.in., że zamiar likwidacji nie ma nic wspólnego z budową kąpieliska w Bogatyni oraz, że uchwała w tej sprawie to zakres kompetencji Rady Miejskiej.
Szkoła Podstawowa im. Polskiego Czerwonego Krzyża z siedzibą w Opolnie-Zdroju, fot. bogatynia.info.pl
Burmistrz Andrzej Grzmielewicz udzielił wywiadu dla bogatyńskiego Art Radia, wyemitowała bogatyńska telewizja. Możemy w nim m.in. usłysześ o planowanych konsultacjach z rodzicami i mieszkańcami dotyczących przyszłości placówki. Przypomnijmy, że 20 czerwca br. Rada Miejska podjęła już uchwałę, w której wyraża się zamiar likwidacji z dniem 31 sierpnia 2018. W sprawie zabrał głos Kurator Dolnośląski Roman Kowalczyk, który negatywnie zaopiniował zamiar likwidacji Publicznej Szkoły Podstawowej im. Polskiego Czerwonego Krzyża w Opolnie-Zdroju. Do przewodniczącej Rady Miejskiej Doroty Bojakowskiej (absolwentki szkoły w Opolnie) został skierowany napisany przez mieszkańców Opolna-Zdroju, Jasnej Góry i Białopola. W emocjonalnym piśmie datowanym na połowę sierpnia wyrażone zostało żądanie unieważnienia wspomnianej uchwały likwidacyjnej i przedłużenia działalności szkoły o co najmniej 3 lata. rodziców.
[Na ten temat pisaliśmy: Ostatni rok tej szkoły; Czy w Opolnie stanie nowa szkoła?; Rodzice protestują, kurator negatywnie opiniuje]
Wczoraj Telewizja Bogatyni przytoczyła wywiad z burmistrzem Grzmielewiczem dotyczący dalszych losów szkoły:
- Szkoła w Opolnie – w tej lokalizacji, to podkreślam, na ulicy Gabriela Narutowicza nie może istnieć. Weźmy pod uwagę, że kopalnia już zakupiła grunty, które leżą dalej. Dadej w kierunku kościoła. Myślę o DPS-ie (Dom Pomocy Społecznej – red.) i o innych jakiś nieruchomościach prywatnych. Natomiast szkoła w tym momencie jest pewną wyspą. Oczywiście są pomysły, ale ja nie mogę o tych pomysłach mówić, bo uważam, że najpierw powinienem je przekonsultować z mieszkańcami. W momencie, kiedy taki już ostateczny apel z kopalni się pojawi – i mi jest ciężko tu polemizować – czy to będzie za dwa, trzy lata. Ktoś nawet próbował tu mówić, że ma to związek z budową kąpieliska, czemu kategorycznie zaprzeczam. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego i nie dopuszczam tego rodzaju wnioskowania, że dzięki szkole w Opolnie powstaje kąpielisko w Bogatyni. Jest to nieprawda! Inne środki, z innych pozycji, inaczej zabezpieczone będą finansować kąpielisko. Niemniej każdy kompromis, czy zgoda w tej sprawie nastąpi w wyniku rozmowy z ludźmi, bo naprawdę tych rozwiązań jest wiele. Z pewnością ruszy przedszkole, odremontowane, odnowione i będzie propozycja w tym zakresie dla mieszkańców. Natomiast, co do szkoły to też należałoby, jakby spoglądając na ten czynnik ekonomiczny, czy też szkoła czteroklasowa – na którą myślę byłaby w tym momencie zgoda i przyzwolenie rodziców, czy ośmioklasowa, czy też wreszcie kolejne rozwiązanie, które będzie polegać na dowozie uczniów do Bogatyni. I nam tak naprawdę to też do końca nie dano szansy na takie konsultacje, ponieważ uchwała intencyjna – nie ja o tym też powinien mówić, bo jakby nie jest tu mój zakres kompetencji, ja jestem tym organem wykonawczym natomiast tutaj zdecydowanie samorząd Bogatyni, czyli mam na myśli tu Radę. Podjęła [Rada – red.] uchwałę intencyjną i dopiero ona otwiera pewien proces. Ja wiem, że tam były zapisane pewne zdania, które mogły zaniepokoić mieszkańców, ale jakby dopiero konsultacje społeczne i wzięcie wszelkich argumentów pod uwagę – także tych ekonomicznych – coś, co mogli byśmy dzisiaj nazwać kompromisem. I tylko na takiej drodze widzę porozumienie i działanie z naszej strony.
