14 czerwca 2021 roku część radnych chce zwołania specjalnej sesji, na której przegłosowane może być odwołanie Przewodniczącego Rady Miejskiej. Sesja ma odbyć się już po wyborach, w których przewodniczący startuje jako kandydat na burmistrza.
fot. archiwum
W opublikowany fragmencie uzasadnienia wniosku możemy przeczytać, że "Styl pracy oraz zachowanie i postawa Przewodniczącego Rady Miejskiej w Bogatyni (...) spowodowała utratę zaufania części radnych". Pod wnioskiem podpisało się sześciu radnych: Dawid Szczepanik, Dorota Bojakowska, Zbigniew Szatkowski i Barbara Otrociuk, Piotr Kawecki i Dominik Zawada. Wniosek o odwołanie przez część z podpisanych radnych wiązany jest ze zdarzeniami, które miały miejsce z udziałem przewodniczącego (pisaliśmy o tym w tekście PRW: radny na promilach). Radny nie chce komentować sprawy, ale na wczorajszej sesji Rady Miejskiej wydał oświadczenie w temacie. Powiedział, że nie pozwoli na to, żeby szargano dobre imię jego rodziny, szczególnie córek. Odniósł się również do własnej pracy zawodowej mówiąc, że nie pozwoli, na próbę zniszczenia dorobku zawodowego, gdzie przez 32 lata pracuje w jednym zakładzie pracy, wypełniając swoje obowiązki. Radny pokazał również wydruk z rządowej strony gov.pl, na której można sprawdzić czy dany kierowca ma zatrzymane prawo jazdy. Okazał również własne prawo jazdy i jak sam zaznaczył wydruk z dzisiejszej strony, udowadniający, że prawo jazdy jest wydane i niezatrzymane.
O zatrzymaniu prawa jazdy pisały zgorzeleckie media powołując się na Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze. Co więcej tego typu zdarzenie miało odbyć się nie pierwszy raz. W dzisiejszy wydaniu portal naszemiasto.pl opisuje temat ponownie weryfikując źródła informacji: Bogatynia: Arturowi O. zostało zatrzymane prawo jazdy. Trwa dochodzenie w jego sprawie. Przewodniczący rady stanowczo zaprzecza.
Przypomnijmy, że poprzedni Przewodniczący Rady Miejskiej został odwołany w konsekwencji aresztowania m.in. za handel narkotykami (vide Przewodniczący Rady Miejskiej odwołany jednogłośnie).