Według sztabu Wojciecha Dobrołowicza zasady miały być jasne: każdy z kandydatów zadaje 5 pytań swojemu kontrkandydatowi. Mieszkańcy oczekują rzetelnej rozmowy o Bogatyni.

Debate organizuje sztabu pełniącego funkcję burmistrza, ale jego kontrkandydat się na nią nie wybiera.

- Najpierw pojawiło się zaproszenie na "wspólną" debatę na profilu mojego kontrkandydata. Dopiero później szef mojego sztabu dostał screen oficjalnego pisma. Uwaga! MMS-em. Nigdy nie zostały omówione warunki spotkania i nikt nie kontaktował się ze mną. Czy tak załatwiają sprawy POWAŻNI ludzie? Ci, którzy chcą wziąć ODPOWIEDZIALNOŚĆ za naszą gminę?

Pamiętacie debatę w Końskich, transmitowaną przez TVP? Kartkę z pytaniami dla prezydenta? Pytania od publiczności? Zwolenników TYLKO JEDNEGO kandydata? Ja pamiętam.

Czy KTOKOLWIEK ma jeszcze złudzenia, że debata, do której NIE ZOSTAŁEM zaproszony będzie UCZCIWA?

Nie obawiam się konfrontacji z komisarzem Dobrołowiczem ani publicznych wystąpień. Jestem gotowy, żeby rozmawiać o Bogatyni. Robię to od 9 miesięcy. Spotykam się z ludźmi. Przedstawiam SWÓJ plan naprawy gminy. DZIAŁAM. CODZIENNIE. Bez publicznych środków i całego sztabu ludzi, którzy codziennie dbają o mój WIZERUNEK.

Nie będę uczestniczył w przedstawieniu, które szykuje mi zaplecze polityczne przeciwnika. Nie dam się wmanewrować w GRĘ bo jak mówiłem: NIE GRAM W NIE. Od początku do końca.

Wierzę w mieszkańców BOGATYNI. Wierzę, że wybiorą MĄDRZE i na stanowisku burmistrza będą chcieli widzieć KOGOŚ, kto rzeczywiście DBA o ich interesy. Ponad INTERESY własnej partii. Ponad swój własny interes - skomentował w mediach społecznościowych Ireneusz Kropidłowski.

Na zarzuty odpowiedział Patryk Stefaniak ze sztabu Dobrołowicza: "Szanowny Panie Ireneusz Kropidłowski. Bardzo proszę o rzetelność w informowaniu społeczeństwa, na co zasługują, szczególnie od osoby, która ma ambicje zostania burmistrzem. Odniosę się tylko do nieprawdziwych informacji, które Pan podał.
Oficjalne zaproszenie zostało wysłane wcześniej do Pańskiego Pełnomocnika w formie elektronicznej na oficjalny e-mail KWW Ireneusza Kropidłowskiwgo. MMS został dodatkowo wysłany. Dlaczego został wysłany MMS, proszę zapytać Pańskiego Pełnomocnika. Jednocześnje informuję, ze po wysłaniu oficjalnego zaproszenia, kilkukrotnie rozmawiałem telefonicznie z Pana Pełnomocnikiem. Poza tym w zaproszeniu jak również w rozmowach z moim odpowiednikiem Pańskiego Komitetu, była propozycja spotkania i ustalenia szczegółów debaty. To tyle jeśli chodzi o rzetelność podawania informacji przez Pana. Życzę Panu miłego dnia oraz przemyśleń jak należy traktować wyborców."

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.