W przeszłości stan mostu na drodze w Hrádku nad Nisou spowodował jego zamknięcie i późniejsze oddanie do użytku jedynie w formie tymczasowej, kiedy to nad pierwotnym mostem posadowiono stalową konstrukcję z dość nieprzyjemnymi rampami (pisaliśmy na ten temat już w artykule Zamknięty most graniczny).

Strażacy z Hrádka ratują zawieszony autobus na moście nad potokiem Oldřichovskim, fot. Hasiči Hrádek nad Nisou/iHradecko

Ślady na drodze sugerują, że nie jeden samochód nie radził sobie z przejazdem przez rampę tymczasowego mostku. Strażacy ratowali stamtąd nawet autobus, który nie radził sobie z nierównością i zawiesił się na moście.

W poniedziałek 15 listopada rozpocznie się remont mostu, który będzie wymagał jego całkowitego zamknięcia. Ruch samochodowy zostanie przekierowany na nowe przejście graniczne, piesi i rowerzyści będą mogli skorzystać z mostu do Polski na Trójstyku.

Wykonawca budowy przewiduje wstawienie stalowej rury pod istniejące sklepienie. Późniejsza fuga wypełni luki między rurą a pierwotną strukturą. Jednak ze względu na stan techniczny mostu nie wyklucza się komplikacji, które mogłyby spowodować zmiany w postępie prac.

Naprawa mostu ma jeszcze inny specyficzny wymiar. Granica państwowa między Republiką Czeską a Polską jest w tym miejscu naturalna - wyznaczona przez graniczny ciek wodny, w tym przypadku Lubota (czes. Oldřichovský Potok). Geodeci odgrywają więc ważną rolę w przygotowaniu projektu oraz w naprawie samego mostu. Mówiąc najprościej, naprawa musi odbyć się tak, aby po jej zakończeniu płynął właśnie tam Oldřichovský Potok, gdzie płynie dziś.

Most powinien zostać oddany do eksploatacji w pierwszej połowie grudnia.

Źródło: Mesto Hradek nad Nisou/iHradecko

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.