Warszawa, 20 maja 2025 – W napiętej atmosferze związanej z kwestią migracji, premier Donald Tusk zadeklarował gotowość do zamknięcia polskiej granicy zachodniej. Podczas wywiadu dla TVP Info, szef rządu oświadczył, że Polska nie przyjmie migrantów zawracanych z Niemiec.
Kontrola na przejściu w Porajowie - Zittau, fot. bogatynia.info.pl
"Będę gotów zamknąć granicę" – podkreślił Tusk, zaznaczając, że przekazał tę informację bezpośrednio kanclerzowi Friedrichowi Merzowi. Premier ostrzegł, że w przypadku prób przesyłania migrantów przez niemiecką stronę, Polska jest gotowa zastosować art. 72 Traktatu o Unii Europejskiej, umożliwiający czasowe zawieszenie zobowiązań traktatowych ze względu na bezpieczeństwo.
Decyzja ta jest postrzegana jako reakcja na wzmożone kontrole graniczne prowadzone przez niemieckie służby w rejonie pogranicza. Kontrole wróciły również w rejonie Porajowa i Sieniawki.
Rząd podkreśla, że priorytetem jest ochrona bezpieczeństwa narodowego i integralności granic. Zastosowanie art. 72, choć traktowane jako ostateczność, ma stanowić jasny sygnał dla niemieckich władz.
Oświadczenie premiera Tuska wywołało szerokie spektrum reakcji, zarówno w kraju, jak i za granicą. Eksperci analizują potencjalne konsekwencje tej decyzji dla stosunków polsko-niemieckich oraz dla unijnej polityki migracyjnej. Poruszany jest również wątek trwającej kampanii wyborczej.