Bogatynia – W piątkowe popołudnie, 30 maja 2025 roku, doszło do zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu ulic Daszyńskiego i Pocztowej. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Zanim na miejsce dotarły służby ratunkowe, bezcenną pomoc okazał st. ogn. Grzegorz Paprocki z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bogatyni, który przypadkowo znalazł się w pobliżu, będąc poza służbą.
W wyniku zderzenia pojazdów, jeden z kierowców, prowadzący samochód marki Dacia, potrzebował natychmiastowej pomocy. Świadkiem zdarzenia był st. ogn. Grzegorz Paprocki. Mimo że nie pełnił w tym momencie obowiązków służbowych, jego reakcja była błyskawiczna i profesjonalna.
Strażak bez wahania podjął działania ratownicze. Podszedł do uszkodzonej Dacii i pomógł uwięzionemu w niej kierowcy bezpiecznie opuścić pojazd. Następnie, aż do przybycia zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej, pan Grzegorz monitorował sytuację, udzielając wsparcia uczestnikom zdarzenia i dbając o ich bezpieczeństwo.
Postawa st. ogn. Grzegorza Paprockiego spotkała się z ogromnym uznaniem. Jak podkreślają przedstawiciele Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu oraz Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu, jego zachowanie jest wzorowym przykładem etosu strażackiego. "Postawa funkcjonariusza zasługuje na szczególne uznanie i jest doskonałym przykładem na to, że prawdziwy ratownik to ktoś, kto pomaga nie tylko podczas służby, ale także poza nią" – czytamy w komunikacie służb.
Szybka i zdecydowana interwencja strażaka poza służbą po raz kolejny udowadnia, że gotowość do niesienia pomocy jest nieodłącznym elementem tej profesji, niezależnie od okoliczności.
Na podstawie KP PSP w Zgorzelcu