altDzień Otwartych Domów Przysłupowych w Bogatyni przeszedł do historii. Podsumowanie DODP 2012 dowodzi, że mieszkańcy Bogatyni doceniają swe zabytki. Pozostała radość z wielkiego święta i niesmak wywołany zachowaniem burmistrza Grzmielewicza

W tym roku do polskiej listy Otwartych Domów Przysłupowych zostało zgłoszonych 17 budynków. Później dołączyło jeszcze 8. W sumie 27 maja 2012 roku stało otworem, na pograniczu polskich Górnych Łużyc i Śląska, 25 domów przysłupowych! To rekord. A zważywszy na lata ubiegłe, kiedy otwierano ledwie 4 domy - ogromny postęp. Od Kamiennej Góry po Bogatynię dumni właściciele domów przysłupowych otworzyli drzwi, pokazywali je od środka, opowiadali gościom o swoich doświadczeniach.

Zaczęło się od najmłodszych na tydzień przed świętem, bogatyńskie przedszkolaki otrzymały specjalnie przygotowane książeczki pt. "Bogatynia Stolica Domów Przysłupowych". Kolorowanki z wycinanką - modelem domu przysłupowego. W piątek dzieci wyniosły z przedszkoli do domów wykonane przez siebie "przysłupowe" prace i okolicznościowe baloniki.

W niedzielę 27 maja od rana, po polsko - czesko - niemieckiej Krainie Domów Przysłupowych krążyły 2 autobusy, obwożące turystów.

- Wycieczka była niezwykle interesująca. Przybliżyła zarówno mi jak i innym uczestnikom architekturę oraz historię domów przysłupowych. Miejscowości, które odwiedziliśmy były po prostu bajeczne, czuło się klimat, magię i dobrą energię. - relacjonuje jedna z uczestniczek, Małgorzata Fitas. - Niezwykle cieszy fakt, że wiele domów przeżywa swój renesans budząc się na nowo do życia. To bardzo dobrze, że są ludzie, którzy o nie dbają i mają świadomość potrzeby pielęgnacji tak pięknych zabytków. Taka wycieczka to wspaniała lekcja zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Jeszcze do dzisiaj pozostaję pod ogromnym wrażeniem - dodaje zadowolona pani Małgorzata.

altW Uniemyślu Klub Przyrodników otworzył przysłupową Karczmę Sądową. Była prezentacja multimedialna, pokazano warsztat tkacki, było malowanie na lnie, i przejażdżki na konikach. Dobrą zabawę dopełniły konkursy i licytacje.

Chatę Sudecką w Szklarskiej Porębie odwiedzili Polacy i Niemcy. Udostępniono pamiątki po mieszkającej w niej przed 1945 r. rodzinie Frantza Metznera - uznanego artysty berlińskiego. Jego rzeźba "Bitwa Narodów" stoi przy wjeździe do Lipska.

Do "Tuskulum" w Zapuście przyjechali goście z Bolesławca, Chmielenia i Jeleniej Góry. Gospodarze częstowali własnoręcznie upieczonym chlebem ze smalcem. Goście mogli podziwiać eksponaty organizowanego w tym domu muzeum techniki i rzemiosła wiejskiego. Dumą gospodyni jest kolekcja starych guzików.

"Gierczynówka" to dom przysłupowy pod Mirskiem. Jego właściciele Dzień Otwartych Domów Przysłupowych potraktowali jako święto swego domu.

W unikatowej "Kuźni przysłupowej" pod Wleniem przybysze mogli poznać zachowane wnętrze i wyposażenie dawnej kuźni.

Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze tego dnia odwiedziło więcej zwiedzających niż w przeciętną niedzielę. Dominowali Niemcy wędrujący polską Krainą Domów Przysłupowych.

"Konopka" w Jeżowie Sudeckim stała otworem, a odwiedzający ją przybysze wymieniali "przysłupowe" doświadczenia i nawiązali nowe kontakty.

Właściciele domu przysłupowego "Baba Jaga" w Zachełmiu zorganizowali koncert zespołu "Szyszak" i prezentację zachełmiańskich koszul.

altNajwiększą jednak niespodziankę zrobili właściciele domów przysłupowych w Bogatyni. Dzień Otwartych Domów potraktowali dosłownie. Przygotowywania do tego święta zaczęto kilka dni wcześniej. W ruch poszły miotły, szczotki i woda – mieszkańcy umyli elewacje swych domów. W niedzielę czyste domy stały otworem, a gospodarze zapraszali przechodniów do środka. Jestem z nich bardzo dumna!

Jarmark Przysłupowy w Bogatyni to wydarzenie historyczne (vide Bogatynia stolicą domów przysłupowych (foto) - red.). Po raz pierwszy można było nauczyć się wypełniania konstrukcji ryglowej gliną – wg tradycyjnej metody budowlanej, lub współczesną mieszkanką na bazie komponentów. Ważne okazały się informacje jak ocieplić dom oraz sposoby konserwacji drewna i kamienia.

Producenci okien zaprezentowali stolarkę specjalnie przygotowaną dla domów przysłupowych. Zaś w punktach prowadzonych przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków i Nadzór Budowlany, można było zasięgnąć informacji od czego zacząć remont przysłupowego domu.

altCzy jarmark się do czegoś przydał?

- Proszę Pani ja już byłem na jarmarku. Ja już wszystko wiem jak mam swój dom ocieplić - odpowiedział mi jeden z mieszkańców domu przysłupowego przy ulicy 1 Maja w Bogatyni. O to właśnie chodziło! Aby każdy chętny miał okazję zdobyć potrzebną wiedzę na temat "przysłupów".

Podczas jarmarku właścicielom domu przysłupowego w Bogatyni przy ul. Krzywej 15 - Marii i Henrykowi Ruś, wręczono zaproszenie ufundowane przez Posłankę do Parlamentu Europejskiego L. Geringer de Oedenberg. Państwo Ruś wyróżnieni zostali za szacunek do historii, codzienny trud związany z utrzymaniem w jak najlepszym stanie technicznym budynku, dbałość o zachowanie wszelkich walorów autentyczności, pieczołowitość w konserwowaniu najdrobniejszych detali architektonicznych, przywiązanie oraz miłość do domu przysłupowego. Ich "Dom przysłupowy – zadbany" może być wzorem dla innych. Warto. Gospodarze "przysłupa" przy Krzywej odwiedzą Parlament Europejski w Strasburgu lub Brukseli.

altUkłonem w stronę domów przysłupowych ze strony samorządu miała być niedzielna nadzwyczajna sesja Rady Miasta i Gminy Bogatynia, z udziałem aktorów, polskich i niemieckich dziennikarzy. To co się podczas niej wydarzyło na długo pozostanie w pamięci gości.

Po pierwsze dlatego, że odmówiono im prawa do dyskusji o przyszłości domów przysłupowych w Bogatyni.
Po drugie z powodu zachowania burmistrza Bogatyni - Andrzeja Grzmielewicza. Po moim wystąpieniu wzburzony opuścił salę i obrażony zrezygnował z przywileju oficjalnego otwarcia Jarmarku Przysłupowego.
Co było powodem takiego zachowania "szefa" miasta i gminy? Kilka słów prawdy o wieloletnim braku wsparcia dla gminnych zabytków niesakralnych, w tym na domy przysłupowe. Opublikowana 2 dni wcześniej w UMiG Bogatynia informacja z propozycją podziału środków finansowych na zabytki w 2012 roku nie pozostawia złudzeń - ten samorząd nie dba o domy przysłupowe!

Świadczy o tym osobliwy podział 800 tys. zł: 758 tys. na kościoły, 42 tys. na domy przysłupowe.

Spośród 7 złożonych do gminy wniosków o wsparcie domów przysłupowych tylko trzy osoby je otrzymały. W Ministerstwie Kultury czeka na rozpatrzenie 5 kolejnych wniosków o dofinansowanie remontów bogatyńskich domów przysłupowych. Istnieje poważna obawa, że MK uzna, że lokalny samorząd nie uważa "przysłupów" za wartość. Skoro burmistrz chce załatwić temat wyłącznie funduszami centralnymi, bez zaangażowania lokalnych - kurek z pieniędzmi może zostać zakręcony.

altWśród gości przybyłych na przysłupowe święto należy wymienić: posłanki Małgorzatę Sekułę-Szmajdzińską i Zofię Czernow, radnego Sejmiku Dolnośląskiego Józefa Kozłowskiego oraz wicestarostę zgorzeleckiego Marcina Turenieca. "Jarmark przysłupowy" był doskonałą okazją, by podziękować dolnośląskim posłankom: Lidii Geringer de Oedenberg, M. Sekule-Szmajdzińskiej, Z. Czernow oraz Marzenie Machałek za pomoc przy aplikacjach w Ministerstwie Kultury i Urzędzie Marszałkowskim. Dzięki ich działaniom po raz pierwszy w historii Polski stolica dostrzegła "stolicę" domów przysłupowych. Ministerstwo przyznało środki finansowe na remonty zabytkowych domów w Bogatyni. Udział w ich ratowaniu ma również radny Sejmiku Dolnośląskiego – J. Kozłowski, który wspierał beneficjentów w Urzędzie Marszałkowskim.

Organizacja Jarmarku Przysłupowego to wysiłek wielu organizacji pozarządowych: Bogatyńskiego Stowarzyszenia Rozwoju Regionalnego, Towarzystwa Miłośników Ziemi Bogatyńskiej, Bractwa Ziemi Bogatyńskiej, Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii, Miejskiej Biblioteki, Bogatyńskiego Ośrodka Kultury, Ośrodka Sportu i Rekreacji, Gminnego Zarządu Mienia Komunalnego oraz kilku wydziałów Urzędu Miasta i Gminy Bogatynia.

W imieniu Stowarzyszenia DOM KOŁODZIEJA, głównego organizatora tegorocznego Dnia Otwartych Domów Przysłupowych w Polsce składam serdeczne podziękowania Urzędowi Miasta i Gminy Bogatynia oraz wszystkim współorganizatorom oraz sponsorom, dzięki którym ta wyjątkowa impreza mogła się odbyć.

Elżbieta Lech-Gotthardt
Stowarzyszenie DOM KOŁODZEJA

 

altSponsorzy Jarmarku Przysłupowego - Bogatynia 2012

Urząd Miasta i Gminy Bogatynia, Zakład Usług Remontowo-Budowlanych Suchocki Henryk, Zakład Ogólnobudowlany Sielecki Ernest, Zakład Usług Remontowo-Budowlanych Kamiński Tadeusz, Biuro Usług Budowlanych Pilarski Ryszard, Firma Handlowo-Usługowa Piepiora Grzegorz, Usługi Remontowo-Budowlane Włos Kamil, Firma Handlowo-Usługowa "BOJAR" Bojarun Krzysztof, DACH-BUD Chrostek Dariusz, Usługi Ogólnobudowlane KOSTBUD Szostak Władysław, Firma Usługowa REM-INSTAL Miaskiewicz Remigiusz, Usługi Izolacyjne EDSTACH s.c. E. Cichosz, S. Włodarczyk, Usługi Remontowo-Budowlane Dobrychłop Wojciech, Media News Magdalena Kościańska, Stowarzyszenie Silne Kobiety.

Kraina Domów Przysłupowych to obszar historycznych Górnych Łużyc – kraju podzielonego dziś przez trzy państwa: Polskę, Czechy i Niemcy. Najwięcej domów przysłupowych jest w Niemczech - 7500 tys., w Czechach 3600 tys., w Polsce pozostało zaledwie 600 szt. Połowa tych domów znajduje się w powiecie Zgorzeleckim (gmina Bogatynia 264, w samym mieście 160). Pozostałe 300 domów jest rozproszone w powiatach: lubańskim, lwóweckim, bolesławieckim, jeleniogórskim oraz kamiennogórskim.

Nazwa dom przysłupowy wywodzi się od drewnianych kolumn - słupów, które na parterze okalają izbę zrębową i podtrzymują ciężar konstrukcyjny góry budynku, tj. ścian i dachu. Piętra tych domów są najczęściej konstrukcji ryglowej, wypełnionej szachulcem (gliną i słomą). Ten rodzaj budownictwa charakterystyczny jest tylko dla obszarów Górnych Łużyc i nie występuje nigdzie indziej na świecie.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.