Wielu mieszkańców i sam proboszcz Aleksander Leszczyński nie wykluczają podpalenia zabytkowego kościoła w Bogatyni (Zatoniu). A co o pożarze mówi kuria legnicka?- Z przykrością informujemy, że wczoraj, 29 maja, w godzinach wieczornych doszło do pożaru w kościele św. Marii Magdaleny w Zatoniu koło Bogatyni - poinformował ks. dr Piotr Duda, rzecznik prasowy Diecezji Legnickiej w komunikacie, do którego dotarła nasza redakcja. - Od kilkunastu lat obiekt pochodzący z XVIII w. był wyłączony z użytkowania. Decyzja o jego zamknięciu zapadła na początku lat 90. kiedy to wysiedlono mieszkańców z tamtego terenu celem poszerzenia odkrywki przez kopalnię węgla brunatnego „Turów” z Bogatyni. Wszelkie zabytki ruchome pochodzące z kościoła zostały zabezpieczone i w ten sposób ocalone od zniszczenia. Znajdują się m. in. w Legnicy i Zgorzelcu. Z tego względu, iż świątynia była zamknięta i zabezpieczona przed dostępem osób postronnych, a energia elektryczna została odcięta w momencie zamknięcia obiektu, istnieje podejrzenie o podłożeniu ognia przez osoby trzecie. Oczekujemy na wyniki dochodzenia prowadzone przez policję i straż pożarną.
Ks. dr Piotr Duda poinformował również, że na miejsce udadzą się przedstawiciele referatu ds. sztuki kościelnej z Legnickiej Kurii celem oględzin stanu obiektu po zaistniałym pożarze. Nie będą jedyni. Do Bogatyni w związku z pożarem wybierają się również przedstawiciele Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Na ten temat pisaliśmy:
