- Bogatyński szpital nie porozumiał się ze zgorzelecką placówką w sprawie nocnych i świątecznych dyżurów. Oznacza to, że mieszkańcy gminy Bogatynia muszą jeździć do Zgorzelca po doraźną pomoc - informuje bogatyńska telewizja. W bogatyńskiej sprawie interweniowała nawet posłanka PiS Marzena Machałek. My o takim stanie rzeczy pisaliśmy już w marcu br. (vide Szpital nie będzie podwykonawcą w nocy i święta).
Przypomnijmy: od 1 marca 2011 roku zmieniły się miejsca udzielania świadczeń zdrowotnych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej w nocy i święta. Bogatynia nie znalazła się wśród utworzonych punktów. Najbliższa placówka realizująca tego rodzaju świadczenia to WS SP ZOZ w Zgorzelcu. Bogatyński ZOZ złożył do wrocławskiego NFZ protest w sprawie nie uwzględnienia naszej placówki w kontraktowaniu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej. Protest został jednak oddalony. Dyrektor SP ZOZ w Bogatyni Roman Kulczycki skierował także oficjalne pismo do WS SP ZOZ w Zgorzelcu, w którym zaproponował ofertę realizowania świadczeń POZ w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej – w charakterze podwykonawcy.
Zobacz materiał filmowy bogatyńskiej telewizji: Brak porozumienia