Praca przy zburzonym moście w toku. Dla laików wielka dziura w ziemi. Inżynier kontraktu informuje co dokładnie jest teraz wykonywane
Most przy ulicy Dworcowej został zniszczony przez powódź, a pod koniec stycznie całkowicie zburzony przez firmę remontową. Podobny los spotkał przeprawę rzeczną na ulicy Kościuszki. Pieczę na odbudową objęła firma "Fojud", której inżynier kontraktu i inspektor nadzoru pilnują prawidłowości wykonywanych prac. Oczywiście nie za darmo. Firma ta wygrała przetarg i za swoje usługi dotyczące wszystkich mostów przeznaczonych do odbudowy zainkasuje prawie 900 tys. zł. Kwota niewielka mierząc do kosztów odbudowy mostów - 22 mln zł.
- W miejscowości Bogatynia nad rzeką Miedzianka w chwili obecnej prowadzone są prace rozbiórkowe mostów zniszczonych w czasie powodzi - raportują inżynierowie z "Fojud" na swojej stronie internetowej. To oczywiście widać gołym okiem i na najnowszym zdjęciu z obszaru prac. Co dokładnie jest robione? Odpowiedź znajdziemy w tym samym źródle informacji - Prace te obejmują rozebranie ustroju nośnego, na który składają się belki stalowe z płytą betonową bądź z pomostem drewnianym, rozebranie przyczółków i fragmentów murów oporowych oraz wyposażenia obiektów. Przy mostach ustawiono kładki dla pieszych, aby zapewnić ciąg komunikacyjny na czas rozbiórki i budowy nowych obiektów. Kładki zostały wykonane z belek stalowych z pomostem drewnianym oraz są one zabezpieczone stalową balustradą.
Podobne tematy:- Zburzono drugi most. Jak będzie wyglądał nowy? (foto)
- Kapałczyński: most przypomina... płot
- Zburzono most. Zobacz jego historię i przyszłość (foto)