Najwyższa Izba Kontroli w planie swojej pracy na 2011 rok wcześniej zapowiadała "Udzielanie pomocy poszkodowanym w powodzi z 2010 roku". Kontrolę przewidziano na styczeń 2011 r. Kontrolerzy pojawili się już w Bogatyni. Tematem zainteresowania NIK jest - jak podano na stronie internetowej - skuteczność pomocy powodzianom z 2010 r. Pod jakim kątem będzie przebiegać kontrola? "Od kilku lat każda kontrola NIK jest profilowana przez trzy zasady. Niezależnie od tematu audytu inspektorzy sprawdzają dodatkowo, czy w badanej instytucji istnieje ryzyko korupcji, jak funkcjonuje system kontroli wewnętrznej oraz w jakim stopniu wypełniane są prawa i obowiązki wynikające z członkostwa w UE" - możemy przeczytać na nik.gov.pl.
Kontrole NIK w Bogatyni nie są niczym nowym. W zeszłym roku bogatyński magistrat badany był przez kontrolerów w temacie "Ochrona gruntów rolnych i leśnych w procesie zabudowy przemysłowej i innymi obiektami budowlanymi na terenie Dolnego Śląska w latach 2006-2009" oraz "Gromadzenie i podział środków pochodzących z opłat i kar za korzystanie ze środowiska oraz gospodarowanie środkami powiatowych i gminnych funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej". Wyniki kontroli w obu przypadkach oceniono pozytywnie.