Ponad 285 tys. zł będzie kosztowała naprawa mostu w ciągu ulic Kościuszki i Matejki. Przeprawę wyremontuje firma z Jasnej Góry. 5 lat po powodzi firma ma wykonać niezbędne prace konieczne do zakończenia budowy i oddania do użytkowania obiektu. Wykaz niezbędnych prac zawiera ponad 30 punktów.
Mimo, że na pierwszy rzut oka most wygląda na skończony, jest to ciągle plac budowy, fot. bogatynia.info.pl
Trzy firmy stanęły do przetargu na wykonanie niezbędnych prac koniecznych do zakończenia budowy i oddania do użytkowania obiektu mostowego nr 16 wraz z włączeniem do istniejącej infrastruktury drogowej w mieście Bogatynia w ramach likwidacji skutków powodzi (vide Kolejny "powodziowy" most będzie poprawiany). Wszystkie z powiatu zgorzeleckiego: konsorcjum ze Zgorzelca, z Kunic i własnie z Jasnej Góry. Urzędnicy wybrali ofertę złożoną przez HYDRO-INSTAL Grzegorz Jadwisińczak z Jasnej Góry, która zaproponowała wynagrodzenie brutto 285 360 zł i okres gwarancji 60 miesięcy. Prace potrwają 90 dni roboczych od przekazania placu budowy.
Jest co robić. Wykonawca musi przeprowadzić roboty naprawcze i wykończeniowe niezbędne do zakończenia budowy i oddania do użytkowania, które należy wykonać zgodnie z dokumentacją projektową. Przedmiar robót zawiera 33 szczegółowe elementy konieczne do poprawienia. Wiele z bogatyńskich mostów jest ciągle "placami budowy". Chodzi o 11 przepraw odbudowywanych po powodzi w systemie "zaprojektuj i wybuduj". Jeden z nich - most przy ulicy Turowskiej - poprawiony był w zeszłym roku (vide PRW: Za grube miliony remontowali mosty, ale im nie wyszło). Mosty niemal od samego początku były "pechowe" - wielokrotnie o tym informowaliśmy. Sam magistrat powiadamiał organa ścigania o nieprawidłowościach, a sprawa trafiła do prokuratury.