Choć trudno w to uwierzyć, to dochodzą do nas głosy, że w Bogatyni widziany był niedźwiedź. Podobno zwierz przechadzał się w zaroślach, w rejonie ścieżki rowerowej niedaleko zalewu i ogrodów działkowych. Ktoś widział?
W tym rejonie widziano misia, fot. bogatynia.info.pl
Wczoraj wieczorem dotarły do nas relacje o pojawieniu się prawdopodobnie niedźwiedzia w rejonie ścieżki rowerowej w pobliżu ulicy Pocztowej. Miś miał się pojawić w zaroślach między ogrodami działkowymi, a "leśniczówką". Niedźwiedzia widziało kilka osób. Spytaliśmy internautów na Facebooku o informacje na ten temat i choć post osiągnął popularność kilkutysięczną to nikt nie potwierdził naszych rewelacji. Wprost przeciwnie - internauci sugerowali, że był to wielki pies lub pluszak. Pojawiał się nawet sugestie, że są to odwiedziny związane z Karbonaliami. Naszym informatorom nie było jednak do śmiechu, tym bardziej, że podobne zdarzenie miało miejsce całkiem niedaleko.
"Informuje się mieszkańców gminy Platerówka o istniejącej możliwości wałęsania się niedźwiedzicy wraz z małymi" - takie ostrzeżenia pojawiły się w oddalonej od Bogatyni o zaledwie 30 km miejscowości. O sprawie informowały szeroko media nie tylko lokalne ("Może to być zbieg z cyrku". Ostrzegają przed wałęsającym się niedźwiedziem/www.tvn24.pl). Były podejrzenia, że to zbieg z cyrku lub hodowli oraz, że może matka z młodymi. Informacji nikt nie potwierdził, a zwierzęcia więcej nie widziano. "Nasz" miś chował się w zaroślach spacerując między popularna trasą rekreacyjną.
O sprawie napisał dzisiaj również portal naszemiasto.pl (W Bogatyni też grasuje niedźwiedź?). Według relacji umieszczonej w artykule miś miał powywracać kubły na śmieci w pobliskich działkach. Prezes łowieckiego koła "Diana" Mariusz Frankiewicz uspokaja dla cytowanego źródła, że jest to raczej plotka i nikt misia nie widział.
A Wy co sądzicie?
24.06.2016
Nadleśnictwo Pieńsk (pod którego jurysdykcją znajdują się bogatyńskie lasy) nie potwierdza, aby pracownicy terenowi widzieli niedźwiedzia w naszym rejonie. Nie zauważono również żadnych śladów pobytu zwierzęcia w lasach.