Ścieżek rowerowych w naszej gminie jest jak na lekarstwo, a teraz może być jeszcze mniej. Ktoś rozbiera międzynarodowy szlak rowerowy w okolicy Porajowa. Okazuje się, że surowiec może być cenniejszy od idei.
Kierunkowskaz europejskiej trasy rowerowej przechodzącej m.in. przez Porajów, fot. bogatynia.info.pl
Ścieżka rowerowa za stacjami benzynowymi i straganami w Porajowie przy alei Trzech Państw znika. Ktoś ją rozbiera kostka po kostce. "Łapy opadają" - napisał do nas jeden z czytelników przedstawiając fragment "rozbieranej" ścieżki rowerowej będącej częścią międzynarodowych magistrali dla cyklistów. To, jaki był jej stan przed "rozbiórka" w porównaniu z analogicznymi fragmentami po zachodniej i południowej granicy - to już temat na inny artykuł. Sprawa dotarła już do magistratu. - Na ścieżce między przejściami w Zittau a Hradek "fachowcy", że tak powiem w cudzysłowie zaczęli rozbiórkę tej ścieżki. Czy pan już wie o tym panie burmistrzu? Tam szczególnie w porze nocnej gdy jeżdżą rowerami staje się to niebezpieczne - mówił na ostatniej sesji wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Bogatyni Krzysztof Peremicki. Ścieżka faktycznie jest rozbierana. "Zniknął" już spory fragment kostki betonowej tworząc wyrwę.
W Porajowie funkcjonuje transgraniczny szlak ER-1 „Trójstyku”, łączący Żytawę (Zittau), Porajów i Hradek nad Nysą. Porajów oznaczany jest także w następujących szlakach rowerowych: szlak ER-2 „Liczyrzepy”, posiadający ustalony przebieg na odcinku Porajów - Lubawka oraz szlak ER-3 ”Odra - Nysa”, w nawiązaniu do istniejącego po stronie niemieckiej szlaku „Wzdłuż Odry i Nysy Łużyckiej” (Porajów - Bogatynia - Zgorzelec - Pieńsk - Przewóz - Łęknica).