Specjalna komisja, która od czerwca ubiegłego roku zajmuje się bogatyńską działalnością spółki Revita Bio złożyła raport przed radnymi. Speckomisja miała wyjaśnić zarzuty i wątpliwości zgłaszane przez mieszkańców. Czy wyjaśniła? Zobaczcie wystąpienie.
fot. archiwum bip
Prace skończyła komisja ds. wyjaśnienia zarzutów i wątpliwości zgłaszanych przez mieszkańców Gminy Bogatynia w sprawie działalności spółki z o.o. Revita Bio na terenie Gminy Bogatynia. W skrócie można powiedzieć, że winnych nie ma, są tylko zaniedbania i zbiegi okoliczności oraz niestosowanie się do pism i zaleceń. Są również odpady. Zresztą komisja nie miała, jak mówił burmistrz, winnych wskazać, a jedynie rozwiać zarzuty i wątpliwości zgłaszane przez mieszkańców. W raporcie znalazł się szereg rzeczy, które już przedostały się do opinii publicznej, jak choćby ta, że z przedstawicielami firmy nie ma żadnego kontaktu. Radni prowadzili również monitoring sprawdzając z daleka, czy odpadów nie przybywa. Na szczęście nie. Członkowie komisji nie mogli wejść na teren składowiska, sprawdzali zza ogrodzenia.
Komisja stwierdziła, że to m.in. pracownicy starostwa nie skontrolowali miejsca składowania dziesiątek tysięcy ton odpadów, a wydali na to zgodę. Składowisko przy ul. Zgorzeleckiej nie było do tego przygotowane. Katarzyna Piestrzyńska – Fudali przedstawiając raport zaapelowała do burmistrza o złożenie stosownych zawiadomień do właściwych organów państwowych o sytuacji na ulicy Zgorzeleckiej w Bogatyni oraz w przyszłości dokonanie niezbędnej staranności aby, podobne procedery nie mogły mieć miejsca. Komisja zażądała również pisemnej informacji o skonkretyzowanych działaniach dążących do określenia terminu usunięcia odpadów, które są realnym zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców. Burmistrz ma również zwiększyć kontrolę nad uprawnieniami dotyczącymi działań sekretarza gminy. Komisja zwróciła się również do Starostwa powiatowego o podjecie kroków celem zutylizowania odpadów i wyraziła przekonanie, ze sprawa zostanie oceniona przez odpowiednie organa ścigania.
Komisja nie mogła wystąpić w postaci sędziego i wskazać bezpośrednio osób będących odpowiedzialnymi za zaistniałą sytuację – mówił po wystąpieniu burmistrz Andrzej Grzmielewicz. Na sesji usłyszeliśmy złagodzoną wersję raportu. Drugie sprawozdanie było według burmistrza, o wiele bardziej łagodne w kwestii choćby zbycia udziałów w spółce o takim samym adresie jak Revita przez żonę byłego sekretarza gminy.
Całe wystąpienie przewodniczącej speckomisji Katarzyny Piestrzyńskiej - Fudali możemy obejrzeć poniżej w relacji zamieszczonej przez Telewizje Bogatynia: