Nasz tekst po głosowaniu w powiecie i komentarza, które się pod nim znalazły spowodowały, że radni powiatowi wydali oświadczenia dotyczące własnego głosowania. Artur Sienkiewicz napisał: "Bogatynia przegrywa bitwę..., walka trwa..."

 

Ta droga to niemal symbol [nieudanej] współpracy gminy z powiatem, fot. bogatynia.info.pl/okiem-czytelnikow

Tekst Nie udał się żaden z bogatyńskich planów politycznych próbował tłumaczyć zawiłości lokalnej polityki. Pojawiło się pod nim mnóstwo komentarzy odnoszących się do głosowania, wyboru starosty i samych radnych z naszej gminy. Komentarze w znacznej mierze negatywnie oceniały decyzje radnych. Oni sami spróbowali wytłumaczyć co nimi kierowało. Odpowiedzi radnych są zbieżne, chodzi o inwestycje dla Bogatyni. Zależy im na drodze do Opolno-Zdroju, której nie udało się wyremontować, budowie Domu Pomocy Społecznej, na którą przetarg już był rozpisany. Pierwszy zabrał głos Adam Balcer, który na naszym forum opowiadał o kuluarach głosowania. 

Układ sił w Sejmiku Dolnośląskim wygląda następująco: Marszałek jest z Bezpartyjnych Samorządowców, tworząc koalicję z PIS. Dla naszego regionu lepsza byłaby współpraca gdyby Powiat miał podobna koalicję. Dalej.Konkretne propozycje dla Gminy Bogatyni płynęły z ust Pani Urszuli Ciupak. Pan Artur Bieliński nie złożył żadnych konkretnych deklaracji wsparcia dla Gminy Bogatynia. Sam rozkład zarządu Powiatu był bez udziału radnych z Bogatyni - tam zapadają ważne. decyzje. Nie zgodziliśmy się na taki układ - NIC O NAS BEZ NAS!!! W projekcie budżetu Powiatu przygotowanym przez Panią Ciupak była wielomilionowa inwestycja dla Bogatyni - remont byłego Domu Dziecka i przywrócenie jego funkcji. Jestem ciekawy, czy ów projekt znajdzie się po poprawkach u Pana Bielińskiego? Ja osobiście zastanawiałem się nad wsparciem konkretnego kandydata na starostę. W mojej ocenie dla Gminy będzie lepiej współpracując w podobnej koalicji jak w Sejmiku Dolnośląskim. Przyłączenie do koalicji w stanie obecnym nic nie da Bogatyni. Samo rozłożenie zarządu Powiatu bez radnych z naszej Gminy, w brew wcześniejszym ustaleniom z grupą Pana Bielińskiego, że w zarząd Powiatu będzie składał się z minimum jednego radnego z Bogatyni,pokazuje stosunek sprawujących władzę w Powiecie do naszego Regionu. Oczekuję konkretnych propozycji z usta Pana Bielińskiego odnośnie Gminy Bogatynia - realizacji remontu drogi Bogatynia - Porajów, remontu byłego Domu Dziecka, wybudowanie nowoczesnych warsztatów dla Zespołów Szkół Zawodowych w Bogatyni, wsparcia LO w Bogatyni - takich rozmów mi zabrakło! A, takie postulaty płynęły z ust Pani Ciupak. Co do "Generała" z artykułu - nie byłem po jednej stronie barykady w tych wyborach samorządowych. Wrzucając Wszystkich do jednego worka, bez rozeznania sytuacji, nie oddaje prawdziwego obrazu "bogatyńskich planów politycznych" - tłumaczył Adam Balcer.

W bardziej bojowym nastroju opisał sytuację Artur Sienkiewicz na swoim profilu w portalu społecznościowym.  

- Bogatynia przegrywa bitwę..., walka trwa... Zacznę od tego, że bardzo się cieszę, iż wszyscy radni powiatowi z Bogatyni potrafili się zjednoczyć (pomimo startu z różnych komitetów) w walce o losy koniecznych do zrealizowania inwestycji powiatowych w Naszym Mieście. Większość inwestycji powiatowych nie będzie możliwa do zrealizowania bez pozyskania środków zewnętrznych. Rozwój Naszego regionu uzależniony jest zatem od dobrej współpracy wszystkich szczebli samorządu terytorialnego oraz współpracy z rządem. W województwie dolnośląskim władzę sprawują: Bezpartyjni Samorządowcy w koalicji z PiS, a w Sejmie samodzielnie PiS. Wybór między Panem Bielińskim (KO), a Panią Urszulą Ciupak (PiS) był zatem oczywisty. Poza tym przez długi czas prowadziliśmy rozmowy z Panią Urszulą dotyczące: drogi relacji Bogatynia - Opolno, DPS- u, Domu Dziecka. Pani Ciupak przedstawiła swoje realne pomysły, w zasadzie gotowe do zrealizowania w ciągu dwóch najbliższych lat. Z przykrością czytam krytyczne komentarze w kierunku radnych z Bogatyni, którzy naprawdę racjonalnie podeszli do tematu i zrobili to z myślą o Mieszkańcach Naszego Miasta, a nie dla "własnych korzyści". Poza tym widzę, że większość anonimowych komentarzy ma na celu jedynie zmanipulowanie opinii publicznej. Przypomnę tylko, że byłem jednym z radnych "odwołujących" Pana Bielińskiego z funkcji Starosty w poprzedniej kadencji, więc jak zatem "przeszedłem na drugą stronę", czy się "sprzedałem"? Domyślam się komu zależy na takiej manipulacji. Szkoda, że boją się pisać pod swoim imieniem lub bezpośredniej konfrontacji - opisywał Artur Sienkiewicz.

- Szanowni Państwo DPS w Bogatyni musi być wybudowany do 2021 roku. Koszt tej inwestycji to około 20 mln złotych. Bez środków zewnętrznych jest to niemożliwe do zrealizowania. Obawiam się, iż Pan Bieliński nie będzie potrafił ich skutecznie pozyskać ( nie wiem nawet czy będzie mu na tym zależało - słyszałem różne niemądre pomysły dotyczące losu DPS - z tamtego obozu politycznego). Obym się mylił. Boję się, że zakończy się to dramatem wielu ludzi. Przede wszystkim jest tam wielu podopiecznych - rozmieszczenie ich po różnych placówkach będzie dla nich katastrofalne w skutkach. Sporo osób jest tam również zatrudnionych... Miałem okazję być radnym w czasie kiedy Starostą był zarówno Pan Bieliński jak i Pani Ciupak. Mam pewną wiedzę i kolejny raz dokonałbym tego samego wyboru. Chciałbym się mylić co do Pana Bielińskiego. Czas pokaże. Jedyne co mogę Państwu zagwarantować to walkę o Nasze Miasto - dodał radny.

Do sprawy ustosunkował się również nowy radny Artur Bohdanowicz, pracownik bogatyńskiego magistratu, który podobnie jak Artur Sienkiewicz do Rady Powiatu trafił z KWW Porozumienie Prawicy dla Powiatu. 

- Szanowni Mieszkańcy Gminy Bogatynia realizując swoje hasło wyborcze w rozmowach o koalicji stawiałem sobie dwa podstawowe cele, będące zarazem warunkami poparcia nowego Starosty: pierwszy, to wpisanie do budżetu powiatu na rok 2019 odbudowy drogi z Bogatyni do Opolna-Zdrój. Drugi, to rozpoczęcie w roku 2019 prac przy budowie nowej siedziby Domu Pomocy Społecznej "Jędrek" w Opolnie-Zdrój. Niestety wyłoniony na piątkowej sesji w dniu 23 listopada 2019 r. i rządzący obecnie układ - mając zapewnioną większość - swoim postępowaniem jednoznacznie dał wyraz temu, że na sprawy Bogatyni nie ma w tym układzie miejsca, nie pozostawiając nawet najmniejszej szansy na jakiekolwiek negocjacje.Jestem radnym bezpartyjnym dlatego osobiście jest mi całkowicie obojętne, czy drogę do Opolna i Dom Pomocy Społecznej w Bogatyni wybuduje zarząd Pis-u, PO czy PSL-u. Sądzę, że jest to obojętne również użytkownikom tej powiatowej drogi, jak i kilkudziesięciu pracownikom i podopiecznym Domu Pomocy Społecznej "Jędrek". Dlatego podjąłem decyzję, że nie chcę i nie mogę bezwarunkowo popierać i brać udziału w tej koalicji, tylko w imię obcych mi partyjnych interesów i ideologii. Zawsze jednak jestem otwarty na współpracę z każdym kto spełni warunki, o których piszę na wstępie. Obiecuję również, że walka o sprawy naszej Gminy nie zakończyła się, o czym na bieżąco będę Was informował na swoim profilu - opisuje Artur Bohdanowicz, który dodał, że jest to jego osobiste stanowisko.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.