Burmistrz Wojciech Błasiak udzielił wywiadu dla Gazety Saksońskiej. Opowiada w nim o zadłużeniu Bogatyni, basenie i doniesieniu do prokuratury przeciwko byłemu burmistrzowi.
Burmistrz Wojciech Błasiak podczas sesji inauguracyjnej, fot. Urząd Miasta i Gminy Bogatynia
"Bogatynia złożyła skargę przeciwko byłemu burmistrzowi" - pod takim tytułem ukazał się wywiad z burmistrzem Wojciechem Błasiakiem w Gazecie Saksońskiej przeprowadzony przez Thomasa Mielke (cały tekst po niemiecku można przeczytać tu: Bogatynia erstattet Anzeige gegen Ex-Bürgermeister). We wstępie do wywiadu Gazeta charakteryzuje sylwetkę nowego burmistrza i opisuje o zarzutach i areszcie dla ex burmistrza.
Burmistrz Błasiak pierwszy raz publicznie opowiada o swoim wypadku, który opóźnił podjęcie obowiązków. - Jestem osobą, która lubi robić dużo własnymi rękoma. Więc chciałem powiesić swój baner wyborczy 12 listopada. Stanąłem na drabinie, która się zachwiała. Chciałem zejść na dół i poprawić ją. W trakcie tego procesu zeskoczyłem na kamień nieszczęśliwie i złamałem kość pięty. To była skomplikowana kontuzja. Ponadto mięśnie i nerwy były rozdarte - odpowiada burmistrz na pytanie niemieckiego dziennikarza. Burmistrz Błasiak dodał, że składał przysięgę na wózku inwalidzkim, a do dzisiaj musi regularnie chodzić na rehabilitację.
Burmistrz dalej opowiada o trudnościach finansowych Bogatyni. - Poprzednicy zostawili nam tak duże długi, że my, jako społeczność z dziesiątym najwyższym dochodem na osobę w Polsce, nie jesteśmy w stanie spłacić długów, które nas obciążają. Niemniej jednak, dzięki ogromnym wysiłkom naszego działu finansowego, jesteśmy w stanie to zrobić, ale wciąż balansujemy na granicy - opowiada Wojciech Błasiak.
Dziennikarz spytał również o basen. Burmistrz odpowiedział, że inwestycja powstała bez wymaganego zezwolenia i z przekroczonym dwukrotnie budżetem. Burmistrz Błasiak mówił również o konieczności zaciskania finansowego pasa i zrozumieniu mieszkańców. - Wszystkie istniejące zobowiązania i gwarancje gminy Bogatynia wynoszą ok. 92 mln zł - podsumował burmistrz.
Thomas Mielke spytał o zarzuty dla byłego burmistrza. - Obecne aresztowanie byłego burmistrza dotyczy gospodarki odpadami. Złożyliśmy kolejną skargę karną w związku z budową odkrytego basenu. Nie wiem, czy będzie więcej. Obecnie prowadzimy kolejną kontrolę. Ale nie chcę przewidywać, czy ta kontrola da więcej dowodów na popełnienie przestępstwa - odpowiedział burmistrz.
Pojawił się również temat wycofania Bogatyni ze współpracy w "Małym Trójkącie". - Bogatynia wróci, już wróciliśmy - odpowiedział burmistrz.