Głodny obcokrajowiec okradał czeski dom na granicy polsko - czeskiej. Właścicielka zamknęła go w piwnicy.
Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum
Właścicielka domu w Habarticach przeżyła nieprzyjemne chwile w zeszłym tygodniu. Późnym popołudniem złapał złodzieja, którego spotkała twarzą w twarz i... zamknęła go w piwnicy. Kobieta była na piętrze, kiedy usłyszała hałas w dolnej części domu. Jej partner był w pracy, dlatego odgłosy były dla niej podejrzane. Więc poszła sprawdzić wszystko. Złodziej był w piwnicy.
„Kiedy zeszła do piwnicy, światło oświeciło nieproszonego gościa. Niemal łysy mężczyzna, gdy tylko zauważył ruch nad sobą, natychmiast zwrócił się w stronę kobiety. Zagraniczny gość włożył ręce do kieszeni kurtki. Kobieta nie była pewna, czy może mieć broń w kieszeniach, więc zatrzasnęła drzwi piwnicy przed nosem nieznajomego - poinformował rzecznik libereckiej policji Vojtěch Robovský. Według dalszej opowieści rzecznika kobieta pobiegła przed dom i zamknęła drzwi wejściowe, a następnie zadzwoniła na policję. Patrol przyjechał w kilka minut i aresztował mężczyznę. Jak opisuje rzecznik sprawcą był 28-letni cudzoziemiec (policja nie podała narodowości domniemanego złodzieja). Zatrzymany w domu szukał jedzenia, część znalezionego pożywienia mógł zjeść przed przybyciem policji. W jego ubraniach policjanci znaleźli też schowane inne pożywienie. „W skróconym postępowaniu karnym przed sądem cudzoziemiec otrzymał zarzut podejrzenia popełnienia przestępstwa pogwałcenia wolności domowników, za co może zostać skazany na dwa lata więzienia” - dodał Robovsky.
