Świdnicka Straż Miejska pomogła bezdomnemu z Bogatyni. Mężczyzna szukał brata
W minionym tygodniu strażnicy ze Świdnicy pomogli bezdomnemu. Mężczyzna 29 stycznia ok. 23.00 sam poprosił o pomoc. Jak opowiadali naszej redakcji świdniccy strażnicy - była to tzw. interwencja medyczna. Bogatynianin zgłosił się do Straży Miejskiej mówiąc, że powodem przebywania w Świdnicy jest to, iż stracił dom w Bogatyni i poszukuje rodziny z Wierzbnej. W tej wiosce niedaleko Świdnicy mieszka brat poszkodowanego, ale ten nie ma pewności, że brat go przyjmie. Według relacji mężczyzny przekazanej strażnikom, dom miał strać w trakcie bogatyńskiej powodzi. Strażnicy udzielili mu pomocy odwożąc mężczyznę do Schroniska dla bezdomnych im. św. Brata Alberta. Tam spędził noc, a następnie był zdecydowany udać się do rodziny. Strażnicy pouczyli mężczyznę, że w przypadku braku pomocy od strony brata powinien udać się do pomocy społecznej w miejscu swojego ostatniego zamieszkania, czyli w Bogatyni.