Czytamy, według Wikipedii: Zatonie (do 1945 niem. Seitendorf) – dzielnica Bogatyni (od 1973), niedaleko Turoszowa.
fot. punktpotrojny.blogspot.com
Według rejestru Narodowego Instytutu Dziedzictwa na listę zabytków wpisane są:
- kościół par. pw. św. Marii Magdaleny, pierwotnie z XV w., późnobarokowo - klasycystyczny z 1796 r. - XVIII w, k. XIX w.; wewnątrz barokowe wyposażenie z XVIII w. , m.in. ołtarz i ambona, oraz renesansowe i barokowe epitafia z XVII-XVIII wieku, dawny cmentarz ewangelicki, przy kościele, z XVII-XX
- dawny cmentarz ewangelicki, przy kościele, z XVII-XX w.
- ogrodzenie z bramkami.
Obecnie możemy oglądać jedynie coraz to żałośniejsze jego resztki. Zatonie uniknęło losu miejscowości pochłoniętych przez odkrywkę i zasypanych przez hałdę, częściowo zniszczone przez rozbudowujący się przemysł zaczęło padać ofiarą stanu zawieszenia i tymczasowości. Nikt Zatoniem się z uwagi na jego specyficzne położenie nie przejął, wobec tego czynności konserwacyjne substancji budowlanej w tymże ograniczono do minimum. Sam kościół w latach 90 ubiegłego wieku zaczął służyć jako magazyn darmowego materiału budowlanego po tym, jak wymontowano z niego co cenniejsze wyposażenie, które to zostało wywiezione do Legnicy /podobno/.
Dziś z kościoła zostały same mury, cmentarz zaniedbany i częściowo zdewastowany, ogrodzenie niekompletne. Typowy obraz dla terenów w których rozwój przemysłu mocno zadziałał na otoczenie, terenów z całością ludności napływowej po drugiej wojnie, ludnością która żyła w poczuciu wykorzenienia i tymczasowości. Dobre czasy tych miejscowości zawsze mają dopiętą etykietkę "za Niemca"...
Historię opisaną w książce Filipa Springera "Miedzianka - historia znikania" z powodzeniem można przyłożyć do niejednej miejscowości w okolicy, poza charakterystycznymi dla danych sytuacji danymi będzie ona pasować w niemalże każdej sytuacji do miejsc skazanych na zniknięcie.
Zatonie - wieś, styczeń 2015
Flektogon 20/2.8, Helios 44M-4, Superia 400 Xtra
Żródło: punktpotrojny.blogspot.com