Polskie tory na niemiecko – czeskiej trasie powodują opóźnienia – twierdzą internauci. Konieczny jest remont. Oczywiście chodzi o okolice Porajowa – tam, gdzie miał być transgraniczny przystanek kolejowy.
Zdjęcie: 21 kwietnia 2013 , Motorinka kolei ČD jadąca z Żytawy do Liberca przez wiadukt graniczny w Porajowie, fot. Festung/fotopolska.eu - Licencja: CC-BY-SA 3.0
Nieoficjalny profil internetowy niemieckiego przewoźnika „Trilex” wywołał temat torów kolejowych położonych w naszej gminie. „Trilex” obsługuje połączenia z Libereca, Zittau i Varnsdorfu. Pociągi przejeżdżają 3 kilometry po terytorium Polski między stacjami Hradek nad Nysą a Żytawą (Zittau). Problemem jest stan torów na polskim odcinku, przez który pociąg musi zmniejszyć swoją prędkość trzykrotnie, do około 30 km/h. Według wspomnianego profilu wydłuża to podróż o dwie lub trzy minuty. Wywołany temat przypomina również o braku przystanku po polskiej stronie, o który 6 lat temu „walczyła” lokalna społeczność. Sprawa międzynarodowych torów poruszana była również w Sejmie RP i sam minister zajmował w tej sprawie stanowisko.
W Porajowie przystanek kiedyś był. Ostatnie regularne (wg Wikipedii) połączenia odbywały się przed wojną kiedy to istniała tu infrastruktura kolejowa. 5 grudnia 2009 z okazji 150. rocznicy uruchomienia linii kolejowej Liberec – Hradek nad Nysą – Zittau w Porajowie zatrzymał się po raz pierwszy od 1945 roku pociąg pasażerski. Pociągiem podróżowali m.in. przedstawiciele samorządów Hradka, Zittau i Bogatyni. Przejazd zorganizowano w intencji włączenia Porajowa (jako przystanku kolejowego) w ruchu międzynarodowym. Sprawę poruszył w lipcu 2009 r. ówczesny poseł RP Roman Brodniak składając interpelacje sejmową do ministra infrastruktury.
Torowisko na dworcu kolejowym w Żytawie, fot. bogatynia.info.pl |
„Zdaniem władz samorządowych Związku Miast ˝Mały Trójkąt˝ Bogatynia, Hradek nad Nysą i Zittau oraz ich mieszkańców zasadnym byłoby otwarcie stacji kolejowej w Porajowie dla pociągów przejeżdżających przez terytorium Polski na trasie kolejowej Zittau - Hradek nad Nysą - Liberec. Uzasadnienie dla takiej decyzji stanowi na pewno pełne i racjonalne wykorzystanie potencjałów przewozowych z korzyścią dla całego regionu przygranicznego. W dobie globalizacji oraz mając na uwadze fakt, iż wszystkie trzy gminy znajdują się na terytorium państw tworzących Unię Europejską, należy stwierdzić, iż uruchomienie stacji kolejowej w Porajowie jest konieczne i byłoby niezwykle korzystne dla rozwoju tegoż regionu” - możemy przeczytać we wspomnianym tekście. Poseł podkreślał, że przy stosunkowo niskim nakładzie finansowo-inwestycyjnym uruchomienie „stacji kolejowej przyczyni się do wspierania efektywnych struktur przewozowych w regionie przygranicznym i będzie miało niewątpliwie wpływ na zniwelowanie braków, jakie dotykają mieszkańców regionu, a w szczególności mieszkańców Bogatyni, w zakresie publicznych przewozów pasażerskich”.
Przez terytorium Polski kursują również pociągi w kierunku Goerlitz, fot. bogatynia.info.pl |
Ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk wskazywał, że władze samorządowe nie zwróciły się z formalnym wnioskiem (stan na 2009 rok) budowy peronu i otwarcia przystanku osobowego w Porajowie. Minister zwrócił również uwagę na koszty i wspominany na wstępie remont linii. Według ministerialnych wyliczeń orientacyjny koszt budowy nowego peronu zgodnie ze standardami europejskimi wyniósłby w przybliżeniu 490 tys. zł (bez uwzględniania nakładów na wykup gruntów pod jego budowę oraz uzyskanie niezbędnych decyzji w trakcie opracowywania dokumentacji projektowej). Natomiast szacunkowy koszt naprawy polskiego odcinka linii kolejowej może wynosić około 12,2 mln zł. Wysoki koszt oszacowano biorąc m.in. pod uwagę zabezpieczenie osiadających przęseł mostu, a także naprawienie wiaduktu oraz siedmiu przepustów.
Sprawa w Polsce przycichła - choć teraz, kiedy tak wielu mieszkańców naszej gminy pracuje w Czechach lub Niemczech - mogłaby odżyć. Tam mamy integrację kolejową bez Polski. Nazwa przewoźnika „Trilex” nawiązuje do cyfry trzy, w znaczeniu trzech krajów: niemieckie pociągi z czeską obsługą jadą z Czech do Niemiec przez Polskę. Jadą wolno, ale się nie zatrzymują.
Jeszcze w grudniu ma być uruchomione połączenie z Liberca do Szklarskiej Poręby. Dalej przez Jelenią Góre (na zdjęciu) bedzie można dojechać do Wrocławia, fot. bogatynia.info.pl |