Bogatynianin Krystian "K-Jah" Walczak znany m.in. z zespołu Rastasize przedstawia swój nowy projekt: Sweet Love riddim
Projekt zrodził się w głowie Krystiana, który wpadł na pomysł, żeby przy użyciu drogi internetowej zaprosić muzyków z całego świata do wspólnej pracy. Efektem miały być wspólne nagrania oraz udostępnienie ich szerszemu gronu słuchaczy.
W SLR wzięło udział kilkunastu wokalistów m.in. z Hawajów, Polski, Jamajki, UK, Niemiec... wraz z basistą Dub Incorporation na czele.
- Projekt powstał przez internet, muzycy podczas powstawanie tego projektu działali na odległość nagrywając w dostępnych dla siebie studiach nagraniowych lub w domowych studiach nagraniowych – opisuje nam Krystian „K-Jah” Walczak - Idea projektu jest prosta: udowodnienie, że w dobie wszystkich "wynalazków technologicznych",w dobie stałego dostępu do internetu możemy nie tylko tracić czas na bezmyślnym przeglądaniu stron, możemy również się łączyć i tworzyć, możemy robić wspólnie wiele wspaniałych rzeczy i ten projekt jest małym dowodem na to, że tak właśnie jest.
Mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym połączeniem energii efektem, czego są bardzo interesujące wersje jednego riddimu z udziałem takich artystów jak: Jarex, Monika Biczysko, Janek Pęczak, Jagoda Hryciuk, Bajka (Fire In The Hole), Tallib, Dymitr Czabański wraz z Anną Hnatowicz, Runkus, Natty z dawnego składu Natural Dread Killaz, Ras Shaggai z Hawajów, Junior Tshaka, Tamika (Gentleman) Edwards, Jarek Pacanek (Etna Kontrabande) Jan Gembała (klawisze Jafia Namuel, Dubska), Jarek Hejman (perkusja Dubska, Dopamina), Moritz Korff (Bass Dub Incorporation), Krystian "K-JAH" (gitara/klawisze), w tym cover znanej wszystkim piosenki zespołu Wilki - Son of The Blue Sky w wykonaniu Moniki Biczysko.
- Projekt powstał w 100% bezbudżetowo, czyli nie było standardowej sesji nagraniowej z opłaconym czasem studyjnym, gdzie muzycy przyjechali i zagrali ze sobą na żywo. Przesyłaliśmy sobie ścieżki dodając coś od siebie i w ten sposób wspólnie budowaliśmy ten nasz riddim – tłumaczy Krystian. Riddim to według definicji Wikipedii schemat rytmiczny składający się z linii basu lub linii basu połączonej rytmem perkusji. Czasami z rytmem połączona jest krótka linia melodyczna, ale podstawę nadal stanowi bas. Jak dalej powstawał materiał muzyczny?
- Następnie otwór w bardzo rożnych wersjach w różnych stadiach rozwoju trafiał do wokalistów, których bardzo szanuje, z niektórymi znam się od bardzo dawna i już z niektórymi miałem okazję wcześniej współpracować. Tak było np. z Tallibem robiąc mu riddim na jego płytę “Prosto z Serca” do numeru „Czas,czas” czy z Runkusem, z którym miałem przyjemność współpracować podczas pobytu na Jamajce. Wokaliści w domowych studiach nagrań, czasami w profesjonalnych studiach gdzie często sami musieli płacić za czas studyjny, dogrywali się do tych szkiców riddimu Sweet Love. Później dopiero materiał był miksowany i dopasowywany do danego wokalisty, co oznacza, że możemy spodziewać się tego samego riddimu w kilku innych odsłonach. Są utwory, które miksował wrocławski producent PMX. Część z nich była robiona przez Janka Pęczaka (Jahlove), który również zajął się masteringiem poszczególnych nagrań. Wersja Talliba robiona była przez Mateusza Wędrowskiego itd. Każdy stopniowo dodawał coś do siebie, co zaowocowało bardzo dynamicznym, zróżnicowanym efektem kocowym… sami posłuchajcie! - opisuje Krystian.
Pierwszy utwór Sweet Love riddim: Jahlove (The Relivers, T.Love) w utworze LOVE IS GIVIN’ FREEDOM- Zamierzamy wypuszczać regularnie w częstotliwości co tydzień, może co dwa tygodnie, nową wersję riddimu Sweet Love… na pierwszy ogień Jahlove (The Relivers, T.Love) w utworze LOVE IS GIVIN’ FREEDOM. Zapraszam do odsłuchu i śledzenia poczynań projektu - dodaje muzyk.
Podobne artykuły: