Spotkanie dla zawodników Granicy zaczęło się fatalnie, fot. MKS Granica Bogatynia

Mecz był bardzo ważnym wydarzeniem dla gości, gdyż Olimpia na szansę awansu do III ligi musiałby wygrać z Granicą i czekać na rezultat z Wąsocza, gdzie Orla powinna pokonać zajmującą II miejsce w tabeli II GKS Kobierzyce

Spotkanie dla zawodników Granicy zaczęło się fatalnie. W 3 minucie po faulu naszego zawodnika, Udo z 25 metrów z rzutu wolnego przy biernej postawie naszego zespołu posyła piłkę do naszej bramki. Strata bramki zmotywowała naszych zawodników do lepszej gry. Granica przejęła inicjatywę na boisku dążąc do wyrównania po strzałach w 13 i 20 minucie Marcina Chrzanowskiego. W 35 minucie Michał Mokijewski trafia w słupek, a 45 minucie po dośrodkowaniu Michał Mokijewski z główki trafia w poprzeczkę.

Drugą połowę nasi zawodnicy zaczęli od mocnego uderzenia, w 48 minucie Michał Marszałek po błędzie obrony z bliskiej odległości pakuje piłkę do siatki. Granica w tym okresie gra składnie wymieniając wiele podań i grając skrzydłami. W 55 minucie Olimpia po strzale Udota z rzutu wolnego mogła wyjść na prowadzenie, lecz na wysokości zadania stanął Jarek Czekański, dotykając końcami palców piłka zatrzymuje ją na spojeniu słupka z poprzeczką. W 60 minucie drugi raz w tym meczu strzał Michała Mokijewskiego trafia w słupek. Dwie minuty później precyzji już nie zabrakło Marcinowi Chrzanowskiemu, który pięknym strzałem z rzutu wolnego w lewy górny róg wyprowadza nasz zespół na prowadzenie 2 – 1. Radość naszych zawodników nie trwała długo. W 64 minucie przytomnie pod naszą bramką zachowuje się zawodnik Olimpii, który przy biernej obronie Granicy pakuje piłkę z bliskiej odległości do bramki na 2 – 2. Końcówka meczu dla obu drużyn była bardzo dramatyczna. Desperackie ataki gości mądrze odpierali dobrze w tym dniu usposobieni zawodnicy Granicy starając się piłkę trzymać jak najdalej od swojej bramki. W doliczonym czasie w 92 minucie Marcin Chrzanowski zmusił do interwencji Tryndę, ten odbił piłkę wprost pod nogi Dawida Więckiewicza i piłka znalazła się w bramce gospodarzy. Gol nie został uznany, bo sędzia liniowy Tomasz Biel zasygnalizował pozycję spaloną naszego zawodnika. W 94 minucie w pole karne bogatynian pobiegł bramkarz Olimpii, tam faulował w walce o piłkę Damiana Sochackiego, ale arbiter zastosował prawo korzyści i Marcin Gawlik dalekim podaniem uruchomił Michała Szydłę, który bez problemów umieścił piłkę w pustej bramce dając wygraną Granicy.

OLIMPIA KOWARY – MKS GRANICA BOGATYNIA 2-3 (1-0)

Bramki: 3 minuta - Smoczyk 1 - 0, 48 minuta - Michał Marszałek 48 minuta 1-1, 62 minuta Marcin Chrzanowski 2 – 1, 64 minuta Han 2 – 2, 94 minuta - Michał Szydło 2 – 3.

Czerwone kartki: Grzegorz Deszcz – 90 minuta (za dwie żółte kartki). Żółte kartki: 53 minuta - Jevgien Sawczuk, 60 minuta - Radosław Pietkiewicz, 85 minuta - Marcin Gawlik.

Sędziowali: Krzysztof Dłużniak jako główny oraz Tomasz Biel i Robert Grabowski.
Widzów: 400.

MKS „GRANICA” Bogatynia: Jarosław Czekański – Damian Sochacki, Jevgien Sawczuk, Mariusz Omelański, Michał Marszałek (60 minucie - Marcin Suchocki), Michał Szydło, Gracjan Janiak (46 minuta Marcin Gawlik), Tomasz Rachwał, Marcin Chrzanowski, Radek Pietkiewicz (82 minuta – Grzegorz Deszcz), Michał Mokijewski (70 minuta - Dawid Więckiewicz).

{gallery}stories/sport/granica_kowary{/gallery}

 

Nazwa

Mecze

Punkty

Zwycięstwa

Remisy

Przegrane

Bramki

1.

 Piast Żmigród

29

64

20

4

5

61-22

2.

 GKS Kobierzyce

30

64

20

4

6

64-37

3.

 Olimpia Kowary

30

61

19

4

7

63-32

4.

 AKS Strzegom

30

56

17

5

8

78-47

5.

 Karkonosze J. Góra

30

49

15

4

11

49-54

6.

 Sokół Wielka Lipa

29

46

14

4

11

43-44

7.

 MKS Granica Bogatynia

30

43

12

7

11

52-44

8.

 Piast Zawidów

30

42

12

6

12

48-45

9.

 Pogoń Oleśnica

30

42

12

6

12

49-51

10.

 Orkan Szczedrzykowice

30

41

12

5

13

56-56

11.

 Miedź II Legnica

30

40

12

4

14

65-45

12.

 Orla Wąsosz

30

39

10

9

11

35-42

13.

 Piast Nowa Ruda

30

31

8

7

15

44-54

14.

 Łużyce Lubań

29

23

6

5

18

46-86

15.

 Nysa Kłodzko

30

17

4

5

21

27-73

16.

 Nysa Zgorzelec

29

15

4

3

22

27-75

Podsumowując cały sezon wiosenny chciałem podziękować wszystkim zawodnikom, trenerom, działaczom, sponsorom, kibicom za wolę walki i zaangażowanie, gdyż był to sezon bardzo trudny dla naszego zespołu (odejścia zawodników, plaga kontuzji). Uważam, że trenerzy są na dobrej drodze do odbudowania drużyny, która byłaby w stanie grać o czołowe miejsca w IV lidze. Szanowni kibice nadal uważam, że Gmina Bogatynia oraz kibice piłki nożnej w Bogatyni zasługują na III ligę i marzy mi się, powtarzam marzy mi się, żeby za sezon, dwa lub trzy tak się stało - do tego jest potrzebne zrozumienie i współpraca wszystkich zainteresowanych działaczy, byłych działaczy, kibiców, sponsorów, którzy kochają piłkę.

Ze sportowym pozdrowieniem
konsultant ds. sportu i mediów
Andrzej Lipko

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.