Martin Puta - były burmistrz partnerskiego Hradka nad Nysą i hetman województwa libereckiego oraz jego ugrupowanie wygrali wybory, które odbywały się w miniony weekend.
Martin Puta w Bogatyni na X-leciu Związku Miast Mały Trójkąt - 2011 rok, fot. Remigiusz Naruszewicz
Starostové pro Liberecký (w wolnym tłumaczeniu burmistrzowie dla regionu libereckiego) ugrupowanie Martina Puty trzeci raz wygrało wybory do rady kraju, czyli czeskiego województwa. W porównaniu do poprzedniego zwycięstwa, jeszcze lepiej. W wyborach w 2012 roku zyskał 22,2%, w 2016 roku było to dziesięć procent więcej (pisaliśmy o tym w artykule Burmistrz Hradka został hetmanem województwa), w tym roku partia zdobyła ponad 38% głosów i 22 mandaty.
- To miła niespodzianka. Moim osobistym celem była obrona 40 000 głosów, które otrzymaliśmy w ostatnich wyborach regionalnych. W tym roku otrzymaliśmy 13 000 głosów więcej, co uważam za duży sukces. Jeśli dobrze pamiętam, w historii regionu tylu ludzi nigdy nie głosowało na jedną partię - skomentował Martin Puta dla Libereckiego Dziennika. - Udało nam się zbudować silny zespół, który trzyma się razem nawet w trudnych czasach - dodał. Wśród radnych wprowadzonych prze ugrupowanie jest m.in. Josef Horinka - burmistrz Hradka i Vladimír Stříbrný - wójt Hermanic.
Liberecky Kraj jest jednym z 13 krajów samorządowych - odpowiednik polskich województw. Kraje są jednostkami samorządu terytorialnego z własną administracją.
