Pomimo apeli Policji nadal zdarza się, że właściciele psów pozostawiają je w pojazdach, które w słońcu szybko się nagrzewają. Na szczęście świadomość obywateli stale rośnie i postronne osoby coraz częściej reagują w takich sytuacjach. Do takich sytuacji w okolicach Zgorzelca doszło dwukrotnie. W obu przypadkach zgłoszenia pochodziły od osób, które zauważyły wyczerpanego psa w zamkniętym samochodzie.

Chcielibyśmy, aby każdy właściciel czworonoga zachowywał się odpowiedzialnie i aby nie dochodziło do takich sytuacji. Niestety pomimo licznych apeli nadal dochodzi do sytuacji pozostawienia zwierząt w wnętrzu zamkniętego pojazdu, który w związku z panującymi warunkami atmosferycznymi bardzo szybko się rozgrzewa.

Wczoraj dyżurny zgorzeleckiej Policji otrzymał telefon od jednej z mieszkanek Zgorzelca, z informacją, że na jednej z ulic miasta od ponad pół godziny obserwuje ona zaparkowany pojazd, w którym na fotelu kierowcy leży pies który się nie rusza. Według zgłoszenia przy pojeździe w tym czasie nie było nikogo kto doglądał zwierzęcia. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol, który niezwłocznie podjął czynności celem ustalenia i poinformowania właściciela. Mając na uwadze upływający czas i brak jakiejkolwiek reakcji zwierzęcia na dźwięki i działania, funkcjonariusze zmuszeni byli wybić szybę pojazdu celem ratowania zwierzęcia. Po wydostaniu pies był bardzo wyczerpany więc policjanci się nim zaopiekowali. Po kilkunastu minutach od jego wydostania z pojazdu, zwierzę było w stanie wstać. Dopiero po upływie ponad 20 minut od wydostania psa z pojazdu, na miejscu interwencji zjawił się jego właściciel.

Do zbliżonej sytuacji doszło dzień wcześniej pod jednym z marketów, gdzie również właściciel pozostawił psa w pojeździe. Zwierzę w chwili interwencji funkcjonariuszy wykazywało objawy przegrzania. W pojeździe były uchylone szyby, co pozwoliło na wydostanie czworonoga z pojazdu i udzielenie mu niezbędnej pomocy.

Pamiętajmy!

Nie zabierajmy ze sobą zwierząt w podróż samochodem jeśli planujemy załatwianie spraw, które będą wymagały pozostawienie zwierzęcia samego bez nadzoru w pojeździe. Najczęstsze tłumaczenia, że to tylko na chwilę, aby zrobić zakupy lub coś załatwić oraz, że przecież w samochodzie była uchylona szyba. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na zagrożenie. Nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu.

Jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków, umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby. Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat karny, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem.

Źródło: KPP w Zgorzelcu 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.