Magdalena Wyszyńska-Tabin miała być lokomotywą komitetu radnego Dominika Zawady "Bogatynia może więcej". Jak sama, była już kandydatka, napisała w oświadczeniu: została zmuszona do złożenia rezygnacji.
Magdalena Wyszyńska-Tabin, fot. arch. pryw./Facebook.com
Sylwetkę kandydatki przedstawialiśmy w wywiadzie Kobiecy punkt widzenia - rozmowa z Magdaleną Wyszyńską-Tabin. Kandydatka była "jedynką" na liście Komitetu Wyborczego Wyborców "Bogatynia może więcej", z którego startują m.in. radni Dominik Zawada i Zbigniew Szatkowski. Po zarejestrowaniu kandydatur na listach, zainteresowana poinformowała o własnej rezygnacji.
- (...) W odpowiedzi na Wasze liczne zapytania, informuję, iż ze względu na brak dalszej możliwości współpracy, zostałam zmuszona do złożenia rezygnacji, a tym samym do wycofania się z kandydowania do Rady Miejskiej w Bogatyni z ramienia komitetu Bogatynia może więcej - możemy przeczytać w oświadczeniu Magdaleny Wysyńskiej-Tabin opublikowanym w mediach społecznościowych.
- Współtworzyłam ten komitet przez ostatnie osiem miesięcy, włożyłam mnóstwo pracy, energii i czasu. Ci z Was którzy mnie znają, wiedzą, że dobro Bogatyni i jej mieszkańców jest dla mnie najważniejsze. Jednak w takiej formie nie mogłam tego realizować - dodaje.
Była już kandydatka oświadczyła również, że "nie utożsamiam i nie identyfikuję się z "większością ludzi z okręgu nr 3 mojego byłego już komitetu, ale reszcie dziękuję za dotychczasowe wsparcie i wszystkim tym, którym Bogatynia leży na sercu, bo wiem, że Bogatynia może więcej".
Komitet nie skomentował sytuacji.
Aktualizacja 13.03, komitet przedstawił oświadczenie w temacie: