Zgorzelec: Włamywacze z Gruzji wpadli na gorącym uczynku. "Okradali auta na parkingach marketów, używając skanera" – informuje policja.
Dwóch obywateli Gruzji, podejrzanych o serię włamań do samochodów zaparkowanych na terenie parkingów przy zgorzeleckich marketach, zostało zatrzymanych przez miejscowych policjantów. Mężczyźni, korzystając ze specjalistycznego sprzętu zakłócającego sygnał centralnego zamka, kradli pieniądze i wartościowe przedmioty z pozostawionych bez nadzoru aut.
"Zatrzymaliśmy dwóch obywateli Gruzji podejrzanych o serię włamań do samochodów" – informuje nadkom. Agnieszka Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu. Jak dodaje, mężczyźni byli wyspecjalizowani w kradzieżach z aut zaparkowanych na terenie parkingów przy marketach.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP w Zgorzelcu prowadzili intensywne działania operacyjno-rozpoznawcze, mające na celu namierzenie i zatrzymanie sprawców tych przestępstw. "Od dłuższego czasu pracowaliśmy nad tą sprawą, typując potencjalnych sprawców włamań do aut. Wiedzieliśmy, że działają głównie w rejonie parkingów marketowych" – wyjaśnia nadkom. Goguł.
Przełom nastąpił w miniony piątek. "Ustaliliśmy, że podejrzewani mężczyźni kręcą się po jednym z parkingów. Natychmiast podjęliśmy próbę ich zatrzymania" – relacjonuje Oficer Prasowy. Zatrzymanie nie obyło się bez problemów. Podejrzewani zignorowali sygnały świetlne i dźwiękowe, podejmując próbę ucieczki swoim samochodem. "Niestety, ich brawurowa jazda doprowadziła do kolizji z naszym radiowozem" – dodaje policjantka, zaznaczając, że w wyniku zdarzenia na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
W samochodzie marki Ford, którym poruszali się zatrzymani, policjanci znaleźli kluczowe dowody. Pojazd miał założone fałszywe tablice rejestracyjne, ale w środku znaleziono oryginalne blachy. "Najważniejsze było jednak to, co odkryliśmy w środku. Ujawniliśmy gotówkę w różnej walucie, która, jak się okazało, pochodziła z ostatnich włamań, a także urządzenie do zagłuszania sygnału centralnych zamków w pojazdach" – wylicza nadkom. Agnieszka Goguł. To właśnie ten skaner miał umożliwiać włamywaczom dostawanie się do wnętrza aut, których właściciele zamknęli je pilotem.
Zatrzymani to obywatele Gruzji w wieku 44 i 47 lat. Trafili do zgorzeleckiej komendy. Na podstawie zebranego materiału dowodowego usłyszeli zarzuty. "Młodszemu z mężczyzn przedstawiono łącznie pięć zarzutów, w tym cztery dotyczące dokonanych włamań i kradzieży pieniędzy oraz laptopa, a jeden usiłowania kradzieży. Jego wspólnikowi przedstawiono trzy zarzuty kradzieży z włamaniem, popełnione wspólnie w dniu zatrzymania" – precyzuje Oficer Prasowy.
Łączna wartość skradzionego mienia w dotychczas zgłoszonych przypadkach przekroczyła 13 tysięcy złotych. Policja nie wyklucza, że zatrzymani mają na koncie więcej podobnych przestępstw. "Cały czas analizujemy inne podobne sprawy włamań, z którymi zatrzymani mogą mieć związek" – podkreśla nadkom. Goguł.
Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu, sąd zastosował wobec obojga podejrzanych najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. "Obaj trafili na trzy miesiące do aresztu" – potwierdza nadkom. Agnieszka Goguł. Za zarzucane czyny grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Galeria zdjęć, fot. KPP w Zgorzelcu: